Z Placu Bohaterów w Słubicach (woj. lubuskie) wyruszył dziś marsz LGBT, w którym udział wzięli Polacy i Niemcy. Na czele pochodu niesiono obraz Matki Bożej z tęczową aureolą. Na trasie zorganizowała się kontrmanifestacja - obrońcy tradycyjnych wartości.
Jak tłumaczyli organizatorzy marszu, ich głównym postulatem jest stworzenie w Dwumieście większej liczby miejsc przyjaznych dla osób LGBT. Celem jest także m.in. okazanie solidarności ze środowiskiem LGBT w Polsce.
Polsko-niemiecki marsz wyruszył ze Słubic i dotarł do Frankfurtu nad Odrą.
Na czele marszu niesiono obraz Matki Bożej z tęczową aureolą. Pod nim, na tabliczce widniał napis: "GAYCHURCH BERLIN".
Przy moście nad Odrą, na pochód czekała kontrmanifestacja. Obrońcy tradycyjnych wartości modlili się. Obie manifestacje oddzielone były kordonem policji.
Marsz Równości zorganizowano też w Katowicach. Nie było incydentów, nielicznych kontrmanifestantów oddzielała od parady policja.
Nad marszem powiewały flagi tęczowe i inne symbole w tych kolorach, były także flagi europejskie czy śląskie. Transparenty głosiły m.in.: "Ślonsk otwarty na każdego”. Uczestnicy skandowali np.: „Katowice są dla wszystkich”, a przechodząc przez katowicki Plac Wolności: „Kochać – wolno, kochać – wolność”. Na czele jechała przyzdobiona dużym dmuchanym jednorożcem furgonetka z głośną muzyką.