Mł. asp. Sebastian Kosterna, na co dzień pełniący służbę w Samodzielnym Oddziale Prewencji Policji w Radomiu, uratował podczas urlopowego wypoczynku w Bułgarii Rosjanina. "To był moment. Przepłynął kilkadziesiąt metrów, by wyciągnąć dryfujące w morzu ciało" - czytamy o wyczynie polskiego policjanta na stronach policji.
Wszystko działo się w poniedziałkowe przedpołudnie. Mł. asp. Sebastian Kosterna podczas wakacyjnego wypoczynku z rodziną w Słonecznym Brzegu (Bułgaria) nad Morzem Czarnym zauważył dryfujące w morzu ciało. Bez zbędnej zwłoki skoczył do wody na ratunek.
"Wspólnie z inną osobą wyciągnął mężczyznę na brzeg. Natychmiast przystąpił do udzielania pierwszej pomocy. Udrożnił drogi oddechowe, wykonał oddechy ratownicze. Skutecznie. Mężczyzna odzyskał przytomność"
- czytamy na stronach policji.
Polski policjant jeszcze przez kilkanaście minut, wraz z innymi osobami, zajmował się poszkodowanym, aż do czasu przyjazdu służb ratowniczych.
Uratowany mężczyzna okazał się Rosjaninem.
"Obywatel Rosji może mówić o wielkim szczęściu, że trafił na policjanta z Radomia, który ma przeszkolenie medyczne"
- pisze polska policja.
Mł. asp. Sebastian Kosterna, który uratował mężczyznę, na co dzień pełni służbę w Samodzielnym Pododdziale Prewencji Policji w Radomiu. W policji służby od 2005 r., a od 2011 r. jest przeszkolonym ratownikiem kwalifikowanej pierwszej pomocy.