Wykorzystano już w zasadzie całą przepustowość Lotniska Chopina. Zostało ono źle zbudowane i w konsekwencji teraz nie jest w stanie przejąć funkcji międzynarodowego hubu - ocenił szef PLL LOT Rafał Milczarski. - Jeśli ktoś mówi, że Lotnisko Chopina jest dobrym lotniskiem, to powinien wejść do strefy non-Schengen i zobaczyć, w jakich warunkach pasażerowie muszą się pomieścić - dodał.
Milczarski został zapytany na antenie radia Zet, dlaczego Lotnisko Chopina powinno zostać zamknięte.
- Przede wszystkim trzeba zapytać, dlaczego Lotnisko Chopina jest takie, jakie jest, czyli kompletnie źle zbudowane, dysfunkcyjne, zbyt małe, zbyt wąskie - wymieniał.
Jego zdaniem Lotnisko Chopina zostało źle zbudowane, czego konsekwencją jest obecny stan, w którym "nie ma (ono) możliwości przejęcia funkcji prawdziwego hubu lotniczego, światowego".
- A do takiego hubu aspiruje lotnisko, które zostanie zbudowane w gminie Baranów - podkreślił.
Dopytywany, dlaczego mimo możliwości zamknięcia Lotnisko Chopina będzie rozbudowywane, Milczarski powiedział, że wykorzystano już w zasadzie całą przepustowość tego portu.
- Niestety taka jest rzeczywistość. Ja też jestem zdecydowanym przeciwnikiem wydawania pieniędzy w sposób marnotrawny i rzeczywiście Lotnisko Chopina jest typowym przykładem wydawanie pieniędzy w sposób marnotrawny - ocenił.
Mówiąc o kwestii oddalenia od Warszawy planowanego w przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), Milczarski wskazał, że kluczowa jest nie odległość, a czas dojazdu.
- Czas dojazdu będzie wynosił 15 minut z Warszawy Centralnej do CPK - powiedział.
Zdaniem prezesa LOT, aby połączenia lotnicze dobrze funkcjonowały, muszą odbywać się z jednego lotniska, dlatego proponowana przez niektórych koncepcja duoportu nie sprawdzi się.
- Pasażer, który chce się przesiąść, nie będzie jechał pociągiem między dwoma lotniskami - dodał.
- Jeśli ktoś mówi, że Lotnisko Chopina jest dobrym lotniskiem i powinno pozostać, to powinien wejść do strefy non-Schengen, kiedy odlatuje nasza fala atlantycka i zobaczyć, w jakich warunkach pasażerowie muszą w tej strefie non-Schengen się zmieścić - podkreślił Milczarski.
Na początku czerwca prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Nowe lotnisko wraz z infrastrukturą ma powstać między Łodzią a Warszawą i ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Na jego lokalizację wskazywana jest miejscowość Stanisławów w gminie Baranów.