Politycy związani z Platformą Obywatelską głośno krytykowali Marka Kuchcińskiego za przeloty samolotami, a gdy podjęto dyskusję o ich postępowaniu w latach 2007-2015, do rozmowy... aż tak bardzo skłonni nie byli. Dziennikarze Telewizji Polskiej zadawali pytania, politycy uciekali. Czy czegoś się obawiali?
Pod koniec lipca Radio Zet podało, że marszałek Sejmu latał rządowymi samolotami wraz z rodziną. Po tych informacjach dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu poinformował, że Kuchciński wpłacił 5 tys. zł na Klinikę Budzik działającą przy Centrum Zdrowia Dziecka i 10 tys. zł na Caritas Polska za 23 loty samolotem rządowym, w których towarzyszyli mu członkowie rodziny.
W poniedziałek Kuchciński, przepraszając za loty z rodziną flotą rządową, poinformował, że zdarzyła się raz sytuacja, kiedy rządowym samolotem podróżowała tylko jego żona. Kuchciński przekonywał, że w związku z przelotami, kiedy na pokładzie samolotu towarzyszyli mu bliscy, nie doszło do złamania prawa. Zadeklarował też wpłatę 28 tys. zł na modernizację sił zbrojnych za lot żony.
W poniedziałek wieczorem na stronach Sejmu opublikowano "wykaz krajowych podróży służbowych drogą powietrzną Marszałka Sejmu w czasie VIII kadencji". Wykaz CIS zawiera 85 pozycji opisujących podróże krajowe marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego między 17 marca 2016 r. a 22 lipca 2019 r. Jak wynika z wykazu 70 z nich odbywało się na trasie między Warszawą i Rzeszowem (w tym często z drogą powrotną). W wykazie opublikowanym przez CIS znalazły się też informacje dotyczące liczby podróży krajowych, liczby pasażerów na pokładzie (bez uwzględnienia nazwisk czy funkcji) oraz cel wizyty.
Kwestia lotów Kuchcińskiego była krytykowana przez polityków PO. W końcu marszałek Kuchciński złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Nowym marszałkiem Sejmu została Elżbieta Witek.
Najgłośniej o lotach marszałka Kuchcińskiego krzyczeli posłowie PO-KO. Wrażenia nie zrobiły na nich jednak doniesienia o tym, co działo się w latach 2007-2015, czyli w czasach, gdy rządziła koalicja PO-PSL. Dziś reporterzy TVP Info próbowali uzyskać informację na ten temat od polityków związanych z Platformą. Ale... bezskutecznie.
- Różne sytuacje mogły się zdarzać, różne sytuacje się zdarzały... Ale w tej chwili rozumiem, że chcecie przykryć jakimiś informacjami to co się zdarzało w ostatnim okresie?
- mówił Bogdan Borusewicz, były marszałek Senatu - notabene także korzystający z lotów w czasie, gdy był marszałkiem.
O przeloty polityków Platformy Obywatelskiej do Gdańska, w czasie kiedy ta partia sprawowała władzę, nasi reporterzy pytali polityków tej partii.#tvpinfo #wieszwięcej pic.twitter.com/VSiHDQymgr
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) August 9, 2019
Z kolei Sławomir Neumann, pytany o to, czy latał z premierem Donaldem Tuskiem, gubił się w odpowiedziach. Najpierw przyznał, że nie pamięta, później, że... nie latał.
O przeloty polityków Platformy Obywatelskiej do Gdańska, w czasie kiedy ta partia sprawowała władzę, nasi reporterzy pytali polityków tej partii.#tvpinfo #wieszwięcej pic.twitter.com/itTNHaau43
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) August 9, 2019
Rozmowny nie był też poseł Tadeusz Aziewicz.
O podniebnych wyczynach Donalda Tuska stało się głośno przy okazji dyskusji nad lotami byłego już marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.Nasi dziennikarze starają się dziś pytać nie tylko o przeloty Marszałka Kuchcińskiego, ale i o przeloty polityków opozycji m. in. do Gdańska, gdy ta partia sprawowała władzę. Pytaliśmy posła Tadeusza Aziewicza. Polityk niestety nie chciał tłumaczyć się w tej sprawie. pic.twitter.com/JCsdPTY9gC
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) August 9, 2019
Donald Tusk jako premier odbył 281 lotów do Gdańska. Odbył też szereg podróży do krajów atrakcyjnych turystycznie i jeździł tam z żoną
- zwrócił uwagę Jarosław Kaczyński, prezes PiS.