"Potwierdzamy, że o 10.30 mieliśmy zgłoszenie, że doszło do kłótni pomiędzy dwoma chłopakami. Jeden z nich miał wyciągnąć niebezpieczny przedmiot, zaatakować drugiego. Niestety pomimo reanimacji nie udało się uratować tego chłopaka"
- powiedział Marczak. Rzecznik podał nieoficjalnie, że szkoła, w której doszło do zdarzenia mieści się przy ul. Króla Maciusia. Jak dodał, w tym momencie na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratury.
"Policjanci z Wawra interweniowali w jednej ze szkół, w której doszło do tragicznej w skutkach kłótni pomiędzy dwójką nastolatków. W jej trakcie jedno z dzieci miało zaatakować drugie niebezpiecznym narzędziem. Czynności w sprawie prowadzone są pod ścisłym nadzorem prokuratora"
- podała dziś po południu na Twitterze Komenda Stołeczna Policji.
"Potwierdzamy, że doszło do tragicznego zdarzenia w jednej ze szkół w Wawrze" - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś. Dodał, że na miejscu zdarzenia jest prokurator, a śledczy nie będą udzielali informacji o tym zdarzeniu do momentu wstępnego ustalenia okoliczności tragedii. Według mediów, w tym portalu Fakt24, śmierć nastolatka miała nastąpić przez sześciokrotne dźgnięcie nożem przez 15-letniego kolegę.