"Cóż szkodzi obiecać", czyli wracamy do kampanii wyborczej z 2023 roku. To wtedy Koalicja Obywatelska szła do wyborów na ustach z hasłem o drugiej waloryzacji emerytur co roku - niezależne od poziomu inflacji.
Jednak, po objęciu władzy w Polsce, ekipa pod wodzą Donalda Tuska szybko zaczęła wycofywać się ze złożonych w kampanii obietnic. Kwestia drugiej waloryzacji została zawarta w ramach 100 konkretów na pierwsze 100 dni, w formacie takim, że druga waloryzacja owszem będzie, ale wtedy, gdy inflacja przekroczy 5 procent.
Dlatego przypominamy, siódmy z tych 100 konkretów brzmi tak: "Wprowadzimy drugą waloryzację emerytur i rent, gdy inflacja będzie przekraczała 5%. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej umieściło projekt ustawy w wykazie prac legislacyjnych rządu. Pracuje nad nim Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów."
Uśredniając wyniki za rok bieżący - wzrost cen wyniósł 4,5 proc., a to oznacza, że polscy seniorzy muszą poczekać na kolejną podwyżkę do marca 2026 roku.
Polacy chcą drugiej waloryzacji
Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu" sprawdził, co na ten temat myślą Polacy. Okazuje się, że aż 82 proc. badanych uważa, że druga waloryzacja emerytur powinna zostać wprowadzona - niezależnie od wskaźnika inflacji.
Tylko 18 proc. nie popiera takiego rozwiązania.