"W ciągu ostatnich godzin spadło od dwóch do czterech centymetrów świeżego śniegu" – powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jerzy Godawski.
Termometry pokazują od sześciu stopni mrozu na Połoninie Wetlińskiej do zera stopnia Celsjusza w niżej położonych miejscowościach. W dolinach jest bezwietrznie, a na połoninach wiatr wije z prędkością 30 km/godz.
Niektóre szlaki turystyczne są oblodzone.
Wybierający się w góry powinni pamiętać o odpowiednim stroju i obuwiu. Należy też zabrać ze sobą m.in. naładowany telefon komórkowy z zainstalowaną aplikacją "Ratunek"
- dodał ratownik dyżurny.
Trwające od kilkunastu dni ferie szkolne spowodowały, że w górach jest spory ruch turystyczny.