Podczas dzisiejszego śniadania prasowego Prawa i Sprawiedliwości w siedzibie partii o podwyżki dla nauczycieli zapytaliśmy szefa Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztofa Sobolewskiego - kandydata list Zjednoczonej Prawicy startującego do Sejmu z pierwszego miejsca w okręgu rzeszowskim. Na pytanie, czy PiS planuje kolejne - oprócz tych, które są realizowane - stwierdził, że "wszystko w swoim czasie". "Te podwyżki, które zostały zaplanowane, są wypłacane. Co do kolejnych, to już jest kwestia powyborcza" - dodał.
W 2017 r. ówczesna premier Beata Szydło zapowiedziała trzy podwyżki wynagrodzeń nauczycieli po 5 proc. Pierwszą podwyżkę nauczycielom przyznano od kwietnia 2018 r., drugą – od stycznia 2019 r. Trzecią podwyżkę o 5 proc. nauczyciele mieli otrzymać w styczniu 2020 r. Została ona przyspieszona - obowiązuje od września tego roku, została też podniesiona do poziomu 9,6 proc.
Minister edukacji pytany w ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej o podwyżki dla nauczycieli odparł:
"Prawdą jest to, że przewidujemy w przyszłym roku kolejną turę wzrostu wynagrodzeń nauczycieli o 6 proc. Niedługo wyraźnie wskażemy, od którego momentu"
- zaznaczył Piontkowski.
Szef MEN dopytywany o tę podwyżkę powiedział:
Jeszcze raz przekażę to, co już mówiłem kilkakrotnie. Zgodnie z planami rządu podwyżka w styczniu 2020 r. miała wynosić 5 proc. Ona na skutek podpisania porozumienia z Solidarnością została przesunięta na wrzesień tego roku, czyli tak naprawdę styczniowa podwyżka jest konsumowana teraz, we wrześniu. Przypomnę, że zgodnie z ustawą, do 30 września samorządy są zobowiązane do tego, aby wypłacić zwiększone wynagrodzenie.
Żeby uściślić temat minister doprecyzował:
"Ta podwyżka, o którą państwo pytają, już jest realizowana teraz, we wrześniu. A oprócz tego, oprócz tych podwyżek planowanych przez rząd, wcześniej dodatkowo będzie jeszcze wzrost wynagrodzeń o 6 proc., ale trudno, żeby był on od stycznia, ponieważ ta podwyżka już jest realizowana. A więc w ciągu roku planujemy podwyżkę o 6 proc."
- wskazał minister edukacji.
Podczas dzisiejszego śniadania prasowego Prawa i Sprawiedliwości w siedzibie partii zapytaliśmy o tę kwestię Krzysztofa Sobolewskiego - kandydata list Zjednoczonej Prawicy startującego do Sejmu z pierwszego miejsca w okręgu rzeszowskim.
Na pytanie, czy PiS planuje kolejne - oprócz tych, które są realizowane - podwyżki dla nauczycieli, stwierdził, że "wszystko w swoim czasie".
Wszystko w swoim czasie. Te podwyżki, które zostały zaplanowane, są wypłacane
- powiedział.
Co do kolejnych podwyżek, to już jest kwestia powyborcza
- dodał.