- Wzrost ratingu Polski to znak, że jesteśmy wiarygodni dla inwestorów, a gospodarka rozwija się znakomicie. To dowód na to, że udało się połączyć największe programy społeczne z poprawą stanu finansów publicznych - oświadczył dziś na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu na dzisiejszym spotkaniu w Staszowie odniósł się również do kwestii tego, jak część mediów przedstawiła podniesienie ratingu Polski.
W piątek wieczorem agencja S&P Global Ratings podwyższyła długoterminowy rating Polski w walucie obcej do "A-" z BBB+". Dodano, że perspektywa ratingu jest stabilna.
Do sprawy odniósł się dziś w mediach społecznościowych szef rządu.
Wzrost ratingu Polski to znak, że jesteśmy wiarygodni dla inwestorów, a gospodarka rozwija się znakomicie. To dowód na to, że udało się połączyć największe programy społeczne z poprawą stanu finansów publicznych
- oświadczył Morawiecki na Twitterze.
To nie tylko zasługa rządu Prawa i Sprawiedliwości, to zasługa Was wszystkich!
- dodał szef rządu.
Wzrost ratingu Polski to znak, że jesteśmy wiarygodni dla inwestorów, a gospodarka rozwija się znakomicie. To dowód na to, że udało się połączyć największe programy społeczne z poprawą stanu finansów publicznych. To nie tylko zasługa rządu @pisorgpl, to zasługa Was wszystkich!
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 13 października 2018
W piątkowym raporcie agencja ratingowa S&P wyjaśniła, że podwyższenie ratingu "odzwierciedla mocne osiągnięcia w postaci zrównoważonego wzrostu gospodarczego i rozwagi fiskalnej, a także zróżnicowanie i konkurencyjność gospodarki. W szczególności, polski sektor eksportowy odpowiada za 55 proc. PKB vs. 27 proc. w 2000 r., co w przypadku dużych gospodarek odzwierciedla niezwykły zakres otwartości".
Obok długoterminowych wyzwań dla finansów publicznych, wynikających z negatywnej sytuacji demograficznej Polski, którą pogarsza niedawna obniżka wieku emerytalnego, uważamy politykę fiskalną jako silną stronę kredytową Polski
- dodano.
W mediach społecznościowych nie brakuje też komentarzy odnośnie tego, jak sprawa podniesienia ratingu została przedstawiona - lub nie - w części mediów.
To jednak jest niesamowite. Na stronach głównych telewizji i portalach ani slowa o podniesieniu przez S&P ratingu Polski. Jest za to o przekąskach dla psów w kształcie krzyży i azjatyckich biedronkach https://t.co/iVsD263gGG https://t.co/2hgrPvrhcF
— Tomasz Poręba (@TomaszPoreba) 13 października 2018
Pamiętacie jak tuż po wyborach obniżono Polsce ratingi? Musicie pamiętać, ten nius był wszędzie przez kilka tygodni, a żółte paski rozgrzały się do czerwoności.
— Żelazna Logika (@zelazna_logika) 13 października 2018
No więc dzisiaj rano agencja S&P podnosi z powrotem rating Polski.
Znajdź info na WP, gazetapl, wyborczapl i TVN24 pic.twitter.com/hL3hhCWLlt
Dzisiaj na wiecu wyborczym w Staszowie premier odniósł się do tej kwestii.
Oni mają za sobą większość zagranicznych mediów, oni mogą manipulować tymi mediami. [...] Najgłośniejsze nasze sukcesy jak ten, że agencja ratingowa, która obniżyła Polsce rating dwa i pół roku temu, teraz go podwyższyła, główne media starają się pominąć milczeniem. To jest ta manipulacja. Dlatego musimy ponad głowami tych mediów docierać do ludzi
- oświadczył szef rządu.