Dziesięć lat więzienia grozi dwóm młodym mężczyznom, którzy ukradli renault clio, a potem uciekali przed policyjnym pościgiem. Dodatkowo kierowca odpowie za prowadzenie auta pod wpływem narkotyków - poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
Renault clio został skradziony z jednej z gdyńskich wypożyczalni. Oficer dyżurny komendy w Kościerzynie dostał w środę informację, że auto jedzie w stronę Kaszub. Powiadomił o skradzionym pojeździe wszystkie patrole.
Jeden z nich zauważył auto w Kaliskach pod Kościerzyną. Mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca nie chciał się zatrzymać i zaczął uciekać. Skradzione renault pędziło z dużą prędkością i zagrażało innym kierowcom. Wyprzedzało inne pojazdy w miejscach niedozwolonych. W końcu kierowca zjechał z jezdni asfaltowej w drogę szutrową.
Na drodze gruntowej auto wypadło z drogi. Wtedy policjanci z drogówki obezwładnili kierowcę i pasażera.
"Obydwaj zostali zatrzymani. Kierowca, 20-latek spod Wejherowa był pod wpływem amfetaminy"
- poinformowano w zespole prasowym Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Obaj podejrzani usłyszą zarzut kradzieży z włamaniem do auta. Grozi im 10 lat więzienia. Kierowca dodatkowo odpowie za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli oraz prowadzenie samochodu po narkotykach.