Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przebywa dziś z oficjalną wizytą w Polsce. Antyrządowe media i opozycja - jeszcze przed przyjazdem Erdogana - napisały, że \"Polska jest pierwszym krajem Unii Europejskiej, który prezydent Turcji odwiedza po puczu w 2016 r.\". A jak jest w rzeczywistości?
Dziś w Polsce gości prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan. Spotkał się już z prezydentem Andrzejem Dudą, a w planach jest jeszcze spotkanie Erdogana z premier Beatą Szydło oraz marszałkiem Sejmu, Markiem Kuchcińskim.
Już wczesnym popołudniem mogliśmy dowiedzieć się o pierwszych "owocach" tej wizyty.
CZYTAJ WIĘCEJ: Podpisano aż pięć ważnych umów międzynarodowych
Tymczasem jeszcze przed przyjazdem Erdogana do Polski antyrządowe media rozpoczęły nagonkę. Na łamach jednego z portali internetowych, znanego z mało przychylnego stosunku do rządu Prawa i Sprawiedliwości, pojawił się tekst, w którym autor twierdzi, że Polska jest pierwszym krajem UE, który odwiedza prezydent Turcji po zamachu stanu w tym kraju w czerwcu 2016 r.
Taką narrację szybko podchwyciły środowiska opozycji totalnej i związani z nią dziennikarze.
Erdogan więzi opozycję i dziennikarzy, knebluje media, nie chcą go oglądać w Unii, a państwo PiS gości go z honorami. Coś obrzydliwego.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 17 października 2017
#Erdogan - symbol demokracji, wolności i praw człowieka gościem PAD i PBS. Nie ma to jak wstawanie z kolan...#hipokryzjaPiS
— Borys Budka (@bbudka) 17 października 2017
Erdoğan po tym co wyprawia w swoim kraju nie jest mile widziany w UE. Polska dziś robi wyjątek i gości go u siebie. W tę stronę zmierzamy?
— KOD (@Kom_Obr_Dem) 17 października 2017
Informację o Polsce jako "pierwszym kraju UE, który odwiedza Erdogan" pojawiły się także w innych antyrządowych mediach. Ile w tym prawdy?
Doceniam wysiłki chcących udowodnić, że Erdoğan jest pierwszy raz w UE od czasu puczu.
— Bartłomiej Graczak (@bgraczak) 17 października 2017
25.05.2017 z Tuskiem i Junckerem
6.07.2017 z Merkel pic.twitter.com/biobL7LJrc
A dokładniej: 25 maja 2017 r. Erdogan spotkał się w Brukseli z szefostwem UE. Potem, 6 lipca 2017 r., prezydent Turcji spotkał się z kanclerz Niemiec, Angelą Merkel, w Hamburgu, jeszcze przed rozpoczęciem szczytu G20. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim stosunków na linii Berlin-Ankara. Okazuje się zatem, że według logiki PO i niektórych mediów ani Niemcy, ani Belgia do Unii nie należą...