Właśnie na naszych oczach Platforma konsumuje Nowoczesną. To nie jest zachęta dla innych partnerów do ścisłego porozumienia politycznego z PO; widać, że prowadzi ono tego, że dana partia znika - powiedział dzisiaj wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.
Klub PO przyjął w środę nową nazwę: Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska; dołączyło do niego osiem osób: siedmiu posłów Nowoczesnej oraz poseł Piotr Misiło, który został wykluczony z Nowoczesnej w miniony piątek. Oznacza to, że klub Nowoczesnej przestał istnieć, gdyż nie ma wymaganej regulaminowo liczby 15 posłów.
"Właśnie na naszych oczach Platforma konsumuje Nowoczesną. Mamy do czynienia z taką sytuacją, że mocniejszy partner w ramach Koalicji Obywatelskiej doprowadził chyba do sytuacji już takiej, że nie będzie wystarczającej liczby posłów w ramach Nowoczesnej, żeby Nowoczesna miała klub sejmowy"
– powiedział Paweł Mucha zapytany w radiowej Trójce, jak odbiera przejście posłów Nowoczesnej do klubu parlamentarnego PO.
Na pytanie, czy ta sytuacja coś zmieni na scenie politycznej, odpowiedział, że kryzys w Nowoczesnej trwa już bardzo długo.
"Ja mam takie przekonanie, że to jest gra o strefę wpływów, o stanowiska. Myślę, że wyborcy to obserwują i niekoniecznie jest to zachęta dla innych partnerów, którzy chcieliby współdziałać w ramach jakiegoś porozumienia politycznego z Platformą Obywatelską, bo widać, że to ścisłe porozumienie polityczne prowadzi po prostu do tego, że dana partia znika. Dzisiaj Nowoczesna jest już zupełnie kwiatkiem do kożucha"
- zaznaczył Mucha.