Wczoraj, po marszu środowisk feministycznych, które odbywały się pod hasłem "czarna środa", zaatakowana została siedziba Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie – ktoś oblał farbą drzwi. Taki akt wandalizmu potępił na Twitterze minister spraw wewnętrznych i administracji, Joachim Brudziński. "Wiadomości" TVP poinformowały, że w związku z atakiem zatrzymana została jedna osoba. Trwa ustalanie kolejnych sprawców.
Wczoraj przed godziną 21:00 zakończył się w Warszawie marsz zwolenników liberalizacji przepisów dotyczących dopuszczalności aborcji.
W momencie, kiedy marsz został oficjalnie rozwiązany, uczestnicy balonami, które zawierały farbę obrzucili siedzibę Prawa i Sprawiedliwości – mówiła o zdarzeniu reporterka TVP Info.
Atak na siedzibę Prawa i Sprawiedliwości po marszu pod hasłem #czarnaśroda #wieszwiecej pic.twitter.com/v2dKdZktya
— TVP Info (@tvp_info) 17 stycznia 2018
Atak na siedzibę Prawa i Sprawiedliwości potępił szef MSWiA, Joachim Brudziński:
Powtórzę jeszcze raz,zero tolerancji dla postaw i działań wymierzonych wobec innych ze względu na ich poglądy(polityczne) czy wyznanie.Każdy nawet jeżeli nazywa siebie #ObywateleRP, #Dziewuchy,czy też uznaje się za niewierzącego musi przestrzegać obowiązującego w Polsce prawa. https://t.co/aGLVbZowOw
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 17 stycznia 2018
Jedna osoba została zatrzymana, trwa ustalanie kolejnych sprawców. W ataku uczestniczyło kilka osób – poinformowały "Wiadomości" TVP.
TVP informuje również o tym, że administrator budynku, w którym mieści się siedziba PiS, chce złożyć zawiadomienie dotyczące zniszczenia mienia.