Dziś Krzysztof Gawkowski, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polityków SLD, wieloletni sekretarz generalny partii, podjął decyzję o opuszczeniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - To była bardzo trudna decyzja, bo ponad osiemnaście lat, które spędziłem w partii pozostawiło we mnie wiele ciepłych wspomnień, a ludzie których dzięki Sojuszowi poznałem zawsze stanowić będą dla mnie niewyczerpane źródło inspiracji - napisał na Facebooku Gawkowski.
O swoim wystąpieniu z szeregów Sojuszu Lewicy Demokratycznej Krzysztof Gawkowski poinformował na swoim profilu na Facebooku.
- W dniu dzisiejszym złożyłem rezygnację z członkostwa w Sojuszu Lewicy Demokratycznej. To była bardzo trudna decyzja, bo ponad osiemnaście lat, które spędziłem w partii pozostawiło we mnie wiele ciepłych wspomnień, a ludzie których dzięki Sojuszowi poznałem zawsze stanowić będą dla mnie niewyczerpane źródło inspiracji
- napisał polityk, który był jednym z najbardziej rozpoznawalnych członków SLD w ostatnich latach.
- W życiu każdego człowieka jest czas, w którym coś się zaczyna ale i kończy. Przez ostatnie lata zawsze starałem się swoją pracą i zaangażowaniem służyć lewicowym wartościom najlepiej jak potrafiłem
- dodał.
W swoim krótkim oświadczeniu napisał, że "nie zmienił poglądów" i "nie zamierza w fundamentalnych dla lewicy sprawach chodzić na skróty".
Gawkowski wstąpił do SLD w roku 2000. Przez dwie kadencje pełnił mandat radnego Rady Miejskiej w Wołominie, potem, od 2010 do 2014 był radnym mazowieckiego sejmiku. Od 2012 do 2016 r. sekretarz generalny Sojuszu, następnie - wiceprzewodniczący partii.
W tegorocznych wyborach samorządowych Krzysztof Gawkowski ubiegał się o mandat radnego sejmiku województwa mazowieckiego z okręgu nr 7. Uzyskał ponad 12 tys. głosów, jednak okazało się to niewystarczające do uzyskania mandatu radnego.