Strażacy nadal walczą z dużym ogniem na wysypisku śmieci w Zgierzu. Pożar odpadów wybuchł w piątek przed godz. 23 i jak informuje rzecznik prasowy łódzkiej straży pożarnej, sytuacja nie jest jeszcze opanowana. Na miejscu pracuje już 45 zastępów.
Jak poinformował oficer prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi st. kpt. Jędrzej Pawlak, płonie wysypisko śmieci znajdujące się na terenie dawnego zakładu Boruta przy ul. Kwasowej i Energetyków w Zgierzu.
- Na terenie tego zakładu funkcjonowało kilka firm utylizujących odpady. Od godz. 23 z pożarem składowiska walczy 45 zastępów straży pożarnej z całego województwa. Wciąż ściągane są dodatkowe siły. Pożar nie jest jeszcze opanowany i cały czas się rozprzestrzenia – powiedział obecny na miejscu st. kpt. Pawlak.
Jak dodał, akcja jest trudna, lecz nie ma obaw, by ogień rozprzestrzenił się poza obszar byłego zakładu Boruty i zagroził okolicznym mieszkańcom.
Rzecznik wyjaśnił, że najprawdopodobniej płoną składowane w tym miejscu tworzywa sztuczne. Według wstępnych ustaleń strażaków prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.
Akcja gaszenia płonących odpadów może potrwać jeszcze wiele godzin.
Nad składowiskiem z daleka widoczne są wysokie płomienie, a nad miastem kłęby czarnego dymu.