Minister Paweł Soloch podjął decyzję o natychmiastowym rozwiązaniu umowy o pracę z płk. Czesławem Juźwikiem, ekspertem w Departamencie Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi, po uzyskaniu informacji o jego służbie w Wojskowej Służbie Wewnętrznej w latach 1983-90 - wynika z komunikatu BBN.
Szef MON Antoni Macierewicz powiedział wczoraj, że ponad rok temu zwracał uwagę m.in. prezydentowi Andrzejowi Dudzie na "pewne nieprawidłowości" w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.
Dziś swoje trzy grosze dołożył sam Juźwik.
Byłbym zaskoczony, gdyby nie znał
- tak odpowiedział płk Juźwik na pytanie, czy szef BBN znał jego przeszłość.
Podał, że sam nie informował Solocha o pracy dla WSW, ale, „ta wiedza w BBN-ie, a także w resorcie obrony - była powszechna”.
Pozostałem w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, zakładałem, że została dokonana weryfikacja, niektóre osoby odeszły. Teczka oficera jest dla uprawnionych organów - a takim niewątpliwie był mój przełożony w BBN - dostępna. Wystarczy się o nią zwrócić
– powiedział w rozmowie z Krzysztofem Zasadą pułkownik.
UJAWNIAMY całą teczkę człowieka, który w latach 80. zwalczał wrogów "socjalistycznej Ojczyzny" a następnie trafił do BBN. #GazetaPolska RT pic.twitter.com/8SrvCA1yXM
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) 27 września 2017