W ostatnim tygodniu głośno mówi się o temacie pedofilii. Gorąco było również w Sejmie przy okazji nowelizacji ustawy, która zaostrza kary za przestępstwa seksualne na dzieciach. Na ten temat rozmawiali goście Katarzyny Gójskiej w programie "7x24" w Telewizji Republika i Polskim Radiu 24. - Platforma Obywatelska wraz z PSL potrafiła powiedzieć ostro słowami Donalda Tuska o chemicznej kastracji, ale w praktyce popełniali daleko idące grzechy zaniechania i uwalali wszystkie inicjatywy PiS w temacie walki z pedofilią. Teraz ociekają hiPOkryzją - mówił europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
W studio programu "7x24" gościli europoseł PiS Ryszard Czarnecki, Marek Suski - szef gabinetu premiera, Marcin Święcicki z PO, Tomasz Rzymkowski z Kukiz'15, Zbigniew Gryglas z Porozumienia i Władysław Teofil Bartoszewski z PSL.
Ryszard Czarnecki stwierdził, że Platforma Obywatelska ma problem z amnezją.
W temacie zaostrzenia kar za pedofilię słowo hipokryzja należy czytać hiPOkryzja. Posłowie PO na sali plenarnej wyczyniali co wyczyniali, a później w mediach opowiadali androny. Mają amnezję na to, co robili przez osiem lat z tym problemem. Platforma Obywatelska wraz z PSL potrafiła powiedzieć ostro słowami Donalda Tuska o chemicznej kastracji, ale w praktyce popełniali daleko idące grzechy zaniechania i uwalali wszystkie inicjatywy PiS w temacie walki z pedofilią. Teraz ociekają hiPOkryzją
- powiedział europoseł PiS.
Jeżeli są pedofile w sutannach, to należy ich surowo karać, ale również należy zająć się przypadkami polityków, artystów i innych zawodów
- zaznaczył Czarnecki.
Każdy temat podjęty w okresie wyborczym będzie upolityczniony - taka jet natura polityki. Jeśli chodzi o pedofilię, jest to straszne przestępstwo. Gdyby film braci Sekielskich się nie ukazał, to wątpię, żeby ten temat miał takie znaczenie w ostatnich tygodniach kampanii wyborczej. Jest oczywiste, że ktokolwiek popełnia czyny pedofilskie powinien zostać ukarany. Tylko nie wysokość kary jest najważniejsza, a jej nieuchronność
- powiedział Władysław Teofil Bartoszewski.
Największym problemem w Kościele nie są pedofile, tylko parasol ochronny, który polska hierarchia nad nimi rozpościera
- dodał.
Rząd robi wszystko, by chronić obywateli. Pedofilia to straszna zbrodnia, dlatego przyjęliśmy ustawę, która będzie zaostrzać kary. Rozwiązania, które zmuszą sąd do orzekania bezwzględnych kar więzienia wobec zwyrodnialców są dobre
- zaznaczył Marek Suski.
Poseł Tomasz Rzymkowski twierdzi z kolei, że film braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" to "jeden wielki akt oskarżenia wobec Kościoła i państwa".
Nikt nie zaprzecza, że wśród księży są pedofile, tak jak wśród innych grup. Próba przypisania porównania ksiądz = pedofil jest obrzydliwa. To kalka najgorszych nazistowskich metod Goebbelsa. On wtedy rozpoczął taką wojnę z Kościołem za to, że duchowni potępili nazizm. "Tylko nie mów nikomu" jest jednym wielkim aktem oskarżenia wobec Kościoła i państwa. Aparat państwowy wiedział o tych księżach. Oni zostali zwerbowani trzema podstawowymi metodami werbunku SB: korek worek rozporek. Państwo o nich wiedziało
- zauważył poseł Kukiz'15.
Poseł porozumienia Zbigniew Gryglas odniósł się do głosowania nad zaostrzeniem kar dla pedofili, podczas którego politycy PO wyszli z sali plenarnej.
Przestępstwa wobec dzieci są odrażające i powinniśmy się co do tego zgadzać. Byłem przekonany, że wszyscy posłowie podniosą rękę za rozwiązaniami, które wypalą żelazem to obrzydliwe zjawisko
- zaznaczył.