Obecne wybory do Parlamentu Europejskiego są najważniejszymi spośród dotychczasowych, w których uczestniczyliśmy – przekonywała wicepremier Beata Szydło, liderka listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu małopolsko-świętokrzyskim, która zaprezentowała dziś w Krakowie „PiSbus”.
Wicepremier Szydło zaprezentowała „PiSbus”, w którym będzie w najbliższych dniach podróżować po Polsce i spotykać się z wyborcami. Pierwsze przystanki zaplanowano w niedzielę w Zakopanem i Nowym Targu.
Jak mówiła Szydło przed wyruszeniem w drogę, stawka wyborów do PE jest wysoka dla Polski, ale także dla wszystkich obywateli, a mimo to Polacy bardzo często nie przywiązują wagi do tych wyborów.
Dlatego bardzo prosimy, żeby pójść i głosować. Głosować po to, żeby postawić na ludzi, którzy będą dbali o sprawy Polski i Polaków w Parlamencie Europejskim, ale także, którzy będą dbali, by UE się rozwijała, by Europa była bezpiecznym miejscem dla Europejczyków, by była silna, rozwijająca się, dająca gwarancję godnego życia każdemu Europejczykowi
- przekonywała wicepremier.
Według niej wybory do europarlamentu, to także decyzja „czy chcemy, aby to wszystko co w ciągu ostatnich czterech lato zostało wprowadzone, co jest dobrego dla Polaków i wychodzi naprzeciw oczekiwaniu wielu środowisk, było realizowane i kontynuowane”.
To będą bardzo ważne wybory! Liczymy na Was! Do zobaczenia na kampanijnej trasie #PiSbus pic.twitter.com/9qQoAd1DJj
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) 12 maja 2019
Europoseł prof. Ryszard Legutko, który zajmuje drugie miejsce na liście PiS w Małopolsce i Świętokrzyskiem ocenił, że obserwuje zwiększające się zainteresowanie nadchodzącymi wyborami do PE, a to co do tej pory nie zaprzątało dużej części Polaków „nagle staje się czymś co ludzi bardzo absorbuje i to dobrze”.
Polacy chcą być w Unii i to dobrze, ale także rośnie ilość Polaków którzy chcą tę unię zmienić, bo nie wszystko co w UE warte jest kontynuowania: sposób podejmowania decyzji, ciągle podział na równych i równiejszych
- powiedział Legutko.
Polska – zaznaczył europoseł - jest państwem, które jako jedno z pierwszych postawiło hasło reformy UE.
To hasło jest coraz bardziej popularne. Następuje wielkie ożywienie po tej wschodniej stronie Europy w tym kierunku, zyskujemy sojuszników. Te wybory są również bardzo ważne z tego powodu, że po razi pierwszy pojawiła się szansa, żeby zreformować Unię w dobrym kierunku, żeby była bardziej demokratyczna i lepiej odpowiadała interesom obywateli
- uważa prof. Legutko.
Premier Beata Szydło następnie udała się "PiSbusem" do Zakopanego.
Szydło podczas spotkania z wyborcami zwróciła uwagę, że eurowybory będą miały wpływ na to „czy te wartości wywodzące się z tradycji chrześcijańskiej Europy, które budowały właśnie siłę Europy, zostaną zupełnie odrzucone, czy też będziemy mieli prawo do tego, żeby nadal tymi wartościami w naszym życiu się kierować”.
Kandydatka do europarlamentu przekonywała, że każdy obywatel Unii Europejskiej powinien mieć prawo do tego, by wychowywać swoje dzieci w wartościach, które są dla niego ważne, „żeby miał prawo do swoich poglądów, nie musiał się ukrywać i się ich wypierać, nie musiał się ich wstydzić, by była wolność słowa, by była wolność wyznawania przekonań religijnych". "To są dyskusje, które dziś zaczynają się coraz mocniej pojawić” – mówiła Beata Szydło.