Policjanci zabezpieczają substancje wybuchowe znalezione w Bańskiej Niżnej, gdzie w czwartek nad ranem wysadził się w powietrze 40-latek. Sprawdzą, czy ktoś nabywał od niego materiały wybuchowe – powiedział dziś szef nowotarskiej prokuratury Józef Palenik.
W domu 40-latka policjanci odnaleźli duże ilości substancji wybuchowych.
Części z nich w sposób kontrolowany zespół sapersko-minerski wysadził w powietrze na byłym poligonie w Baligówce koło Czarnego Dunajca.- Będą podejmowane próby ustalenia, czy 40 latek zbierał substancje wybuchowe na własny użytek, czy nabywał je legalnie oraz czy współpracował z innymi osobami lub ewentualnie czy ktoś nabył od niego te środki wybuchowe – powiedział prok. Palenik.
Do silnej eksplozji w Bańskiej Niżnej doszło wczoraj nad ranem. Wezwani na miejsce policjanci za zabudowaniami odkryli około metrowy lej w ziemi, powstały od silnej eksplozji, i porozrzucane w promieniu do 200 m szczątki ludzkie.
Zdaniem śledczych wszystko wskazuje na motyw samobójczy, ponieważ 40 latek zostawił list, w którym zawarł dyspozycje majątkowe. Szczątki zostały zabezpieczone i będą poddane badaniom DNA w zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie.