Trybunał Konstytucyjny uznał, że artykuł ustawy o RPO mówiący o tym, iż dotychczasowy rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego rzecznika jest niezgodny z Konstytucją. Przepis traci moc obowiązującą po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw – poinformowała prezes TK Julia Przyłębska. W uzasadnieniu orzeczenia, sędzia TK Stanisław Piotrowicz zwrócił uwagę, że Trybunał nie orzekał w kwestii konkretnego Rzecznika Praw Obywatelskich, lecz zajmował się przepisem regulującym kwestie kadencji RPO.
Trybunał zaznaczył, że sprawa, w której zapadł wyrok, nie dotyczy ani konkretnego Rzecznik Praw Obywatelskich, ani urzędu RPO jako takiego. Trybunał zajmował się jedynie przepisem regulującym kwestie kadencji RPO. To trzeba z całą mocą podkreślić.
- mówił w ustnym uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego sędzia TK Stanisław Piotrowicz.
W dalszej części uzasadnienia sędzia Piotrowicz wskazał, że zaskarżony przepis w praktyce może być stosowany w charakterze automatycznego przedłużania kadencji RPO.
„Można by uznać, że jest to przepis kreujący organ pełniącego obowiązki RPO. W praktyce jednak jest on stosowany w ten sposób, że skutkuje automatycznym przedłużeniem kadencji RPO do czasu wyboru jego następcy, bez żadnych ograniczeń czasowych czy przedmiotowych.
- mówił sędzia Piotrowicz.
Ponadto wskazał on, na wprowadzenie na mocy zaskarżonego przepisu swoistej funkcji pełniącego obowiązki Rzecznika Praw Obywatelskich, a taka instytucja nie ma żadnego umocowania w Konstytucji.
Zaskarżony przepis wprowadza nieznaną konstytucji, niesprecyzowaną w żaden sposób instytucję pełniącego obowiązki Rzecznika Praw Obywatelskich, który nie ogranicza czasowo ani przedmiotowo, tym samym przedłużając jego kadencję do czasu wyboru nowego RPO, który to czas nie jest w żaden sposób określony.
- wyjaśnił sędzia Piotrowicz.