To spotkanie miało dwa oblicza. W pierwszej przeciętnej połowie więcej z gry mieli przyjezdni, jednak na początku groźniejsze były akcje gospodarzy. Już w 1. minucie strzelał Azer Busuladzic, ale zmierzającą do bramki piłkę zablokował kolega z zespołu Dawit Szirtładze.
Druga połowa stała na wyraźnie lepszym poziomie. Akcje z obu stron nabrały tempa i zadecydowania, a sporo emocji przyniósł zwłaszcza początek tej części gry. W 48. minucie groźnie, ale niecelnie zza pola karnego uderzył Busuladzic. Za chwilę po kontrze Badia został zblokowany i piłka przeszła obok słupka, a po rogu Piotr Parzyszek główkował wprost w golkipera Arki. W rewanżu Plach został zmuszony do sporego wysiłku przez Michała Nalepę, a w 55. minucie bliski pokonania bramkarza Piasta był Maciej Jankowski.
W 59. minucie po dośrodkowaniu Jankowskiego z prawej strony nieznacznie pomylił się Szirtładze, natomiast 120 sekund później Thomas Hateley minimalnie przestrzelił z rzutu wolnego z 20 metrów. W 70. minucie dwoma świetnymi interwencjami popisał się Plach – najpierw po uderzeniu Szirtładze, a następnie po woleju Christiana Maghomy. Tymczasem za chwilę, tuż po wejściu na boisko, po wrzutce Badii Steinborsa powinien pokonać Tomasz Jodłowiec.
Najlepszą okazję zmarnował jednak w 81. minucie Szirtładze – po centrze Nalepy i główce z szóstego metra gruzińskiego napastnika Plach intuicyjnie odbił piłkę nogą. Do końca obie drużyny dążyły do odniesienia zwycięstwa. W czwartej minucie doliczonego czasu dogodnej sytuacji nie wykorzystali rezerwowi Piasta, Tiago Alves i Jodłowiec.
Arka Gdynia - Piast Gliwice 0:0
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 6 039.