\"Wszystkie światła na prezydenta\" - pod tym hasłem pod Pałacem Prezydenckim odbywała się dziś manifestacja ruchu \"Akcja Demokracja\". Zgromadzeni żądali, by prezydent Andrzej Duda wysłuchał ich głosów, zanim podejmie ostateczną decyzję, co do kształtu projektów ustaw o SN i KRS. Ludzi było tak \"wielu\", że \"Wyborcza\" po kilkunastu minutach przerwała transmisję.
To była pierwsza manifestacja środowisk związanych z KOD po letnich manifestacjach broniących starego układu w wymiarze sprawiedliwości. Widać erozję pomysłów. Organizatorzy czytali fragmenty konstytucji i skandowali hasła w obronie demokracji. Frekwencja była jednak marniutka.
Jesteśmy tutaj, żeby nasz głos w tej bliskości Pałacu Prezydenckiego wybrzmiał i żeby pan prezydent nie zapominał o tym, że oczekujemy od niego przedstawienia propozycji ustaw, które będą zgodne z konstytucją
- podkreśliła przedstawicielka ruchu "Akcja Demokracja" Weronika Paszewska.
Zgromadzeni na Krakowskim Przedmieściu manifestanci skandowali m.in.: "konstytucja", "tak wygląda demokracja".
Odczytywano fragmenty konstytucji oraz listy poświęcone reformie sądownictwa, które obywatele skierowali do prezydenta w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Wszystko przeplatane było muzyką graną na żywo. Na scenie stanęło nawet puste krzesło dla Andrzeja Dudy, które miało symbolizować miejsce, w którym "powinien być prezydent".
50 minut a GW już zakończyła transmisję on line z sprzed pałacu prezydenckiego??? Fakt ludzi kilkoro, wstyd im??https://t.co/kIQZznsEpZ
— babcia hania (@babcia_hania) 22 września 2017
"Wszystkie światła na prezydenta" czyli ludzie przypominają prezydentowi, że obiecał poprawić ustawy o KRS i SN @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/4hyV4tTJ4e
— Anna Józefowicz (@aniajozia) 22 września 2017
W lipcu środowiska związane z KOD i tzw. totalną opozycją organizowały manifestacje.
Czytaj też: Ależ ich zabolało. Po zmianie ustaw o sądach i KRS kodziarze skrzykują się pod sejmem
Przypomnijmy, tylko w okresie od 1 stycznia do 31 lipca 2017 r. Akcja Demokracja otrzymała z zagranicy wsparcie finansowe w wysokości 90 tys. euro. Co najciekawsze, wszyscy tegoroczni sponsorzy Akcji Demokracji są powiązani z Niemcami: dwaj donatorzy to fundacje zarejestrowane za naszą zachodnią granicą, natomiast na czele rady nadzorczej trzeciego stoi Caio Koch-Weser - były wiceminister finansów Niemiec i były wiceprezes Deutsche Banku. O sprawie informowała ostatnio "Gazeta Polska".
Czytaj więcej: Dostają pieniądze od Niemców. I znów szykują manifestację przed Pałacem Prezydenckim
24 lipca prezydent Duda poinformował, że podjął decyzję o zawetowaniu ustaw: o Sądzie Najwyższym i o Krajowej Radzie Sądownictwa; zapowiedział też przygotowanie swoich projektów ustaw o SN i KRS w ciągu dwóch miesięcy. Projekty mają być przedstawione w poniedziałek 25 września.