W programie "7x24" Telewizji Republika i Polskiego Radia 24 wystąpiła dziś poseł Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej. Postanowiła dołączyć do osób, które wyśmiewały prezydenta Dudę za walkę z wykluczeniem komunikacyjnym i podpisanie ustawy na peronie w Końskich. - Ten obrazek był żenujący - wypaliła. Pozostali goście programu skrytykowali jej postawę. - Zanim zaczniecie kpić, to się zastanówcie - odpowiedział poseł Mariusz Kałużny.
Prezydent Andrzej Duda podpisał w środę nowelizację ustawy o transporcie kolejowym, która wprowadza Program Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej - Kolej Plus. Nowela ma też przeciwdziałać wykluczeniu komunikacyjnemu. Prezydent podpisał ustawę na peronie dworca kolejowego w miejscowości Końskie w województwie świętokrzyskim. Niektórzy politycy opozycji wyśmiewali się z tego, że Duda podpisał ustawę przy skromnym stoliku na zaniedbanym peronie.
O tę sytuację w programie "7x24" Telewizji Republika i Polskiego Radia 24 została zapytana Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej.
- Pani zauważyła tylko posłów opozycji. Cały internet na ten temat dyskutował, był pełen memów. Temu, kto doradził panu prezydentowi, ja bym że tak powiem pogroziła palcem. Jest kampania wyborcza i taki obrazek odwraca uwagę od zasadniczego problemu. Nie dyskutowaliśmy o wykluczeniu komunikacyjnym. Cieszę się, że PiS tym problemem się zajęło, ale ten obrazek był żenujący
- powiedziała parlamentarzystka Koalicji Obywatelskiej.
- Co było żenującego?
- dopytała prowadząca program redaktor Katarzyna Gójska.
- Samotny prezydent, który siedzi... Uważam, że pan prezydent mógł to podpisać w Pałacu Prezydenckim i tyle
- odpowiedziała wyraźnie zmieszana Piekarska.
Na słowa polityk Koalicji Obywatelskiej zareagował doradca prezydenta RP Paweł Sałek.
- Czy stolik jest ważny, czy to, że kolej wróci do niektórych miejscowości?
- zapytał retorycznie.
Poseł PiS Daniel Milewski również stanął w obronie prezydenta Andrzeja Dudy.
- Bardzo dobrze, że tymi problemami się rząd i pan prezydent zajmują. Was boli to, że PiS realizuje swoje obietnice
- powiedział.
Parlamentarzysta z drugiej strony sceny politycznej - Paweł Szramka z Koalicji Polskiej/Kukiz'15 - powiedział, że sytuacja podpisywania ustawy na zaniedbanym peronie wcale go nie poruszyła.
- Mnie nie wzburzyła taka sytuacja, w podobnej sytuacji był prezydent Komorowski, który na plaży podpisywał ustawę. Dla mnie istotne jest to, by prezydent jako głowa państwa wiedział co podpisuje
- powiedział Szramka.
Z kolei poseł Mariusz Kałużny z Solidarnej Polski zaznaczył:
- Ważna jest tutaj sprawa. Taka właśnie jest Polska, w wielu miejscach zaniedbana. Pan prezydent nie wstydzi się takiej Polski, jedzie tam. My przywracamy połączenia komunikacyjne. Zanim zaczniecie kpić, to się zastanówcie.