– Ja bym na to nawet nie wpadł. (…) Nazwy „Plan Petru” nie wymyśliłem ja – oświadczył z rozbrajającą szczerością były lider Nowoczesnej. Ujawnił również, kto stał za tym pomysłem.
„Plan Petru” – to nazwa stowarzyszenia, które powołał były szef Nowoczesnej. Jego celem ma być stworzenie alternatywnego programu dla polityki Prawa i Sprawiedliwości. Według Petru stowarzyszenie ma być „kontrofertą” dla programu premiera Mateusza Morawieckiego.
Petru, goszcząc u Moniki Olejnik w TVN 24 podkreślił, że nazwę wymyślili szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer i zarząd partii.
Ja bym na to nawet nie wpadł i dzisiaj czuję się niekomfortowo
– dodał. Powiedział, że jeżeli chodzi o kwestie nazewnictwa, „nie jest do niczego przywiązany”.
Jak mówił były lider Nowoczesnej, do stworzenia stowarzyszenia od dawna był namawiany przez innych członków ugrupowania.
Wszyscy namawiali mnie do tego, żebym tworzył „Plan Petru”. Zostałem namówiony po to, żeby rozpoznawalność była większa
– powiedział.
„Plan Petru” nie wymyśliłem ja, tylko osoby z Nowoczesnej
– oznajmił też Petru. Według nich – jak mówił – to „dobry wehikuł marketingowy i gospodarczy jednocześnie”.
Dodał również, że „nie chce stworzyć konkurencji dla Nowoczesnej”. – Moje intencje są takie, żeby wspierać Nowoczesną – zapewnił.