W klubie Kukiz\'15 jest dwóch \"endeków\"; trudno mówić o jakiejś frakcji, o jakiś rozłamach; to, o czym piszą media, to są przeinaczenia i koloryzowanie różnych spraw - powiedział dziś lider ruchu Paweł Kukiz.
"Fakt" napisał wczoraj, że część posłów Kukiz'15 chce złożyć wniosek o cofnięcie rekomendacji dla Stanisława Tyszki na funkcję wicemarszałka Sejmu.
Frakcja tzw. narodowców widzi na tym fotelu Marka Jakubiaka. W przeciwnym razie grożą odejściem
- podaje gazeta.
Po pierwsze wolałbym ich (narodowców) nazywać „endekami”; po drugie, tych „endeków” jest sztuk dwie, czyli Marek Jakubiak, wiceprzewodniczący Kukiz'15, świetny człowiek oraz Adam Andruszkiewicz, kiedyś szef Młodzieży Wszechpolskiej, również bardzo sympatyczny kolega, w takim bardzo mocno prawicowym sznycie. Trudno tutaj mówić o jakiejś frakcji, o jakiś rozłamach
- powiedział w RMF FM Kukiz.
Jak podkreślił wczoraj odbyło się posiedzenie klubu Kukiz'15 "w takim stanie osobowym, w jakim było".
Wszystko jest tak, jak było
- dodał. Zdaniem polityka, to co piszą media to są "przeinaczenia i koloryzowanie jakichś tam spraw".
Pytany, czy Marek Jakubiak ma zamiar odejść z klubu, Paweł Kukiz odpowiedział:
Nie wiem, no chyba że dziennikarze mają inne informacje, ja mam inne. Przede wszystkim oprócz tych spraw politycznych, mnie z Markiem akurat łączą bardzo dobre, emocjonalne relacje. Ja go po prostu lubię najnormalniej w świecie. Wydaje mi się, że to działa w obie strony, więc te jakieś ogłoszenia prasowe to bzdury są.