Patryk Jaki z kolejnym pomysłem dla Warszawy. Przy okazji zakpił z Trzaskowskiego. I to jak!
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy zaprezentował kolejny pomysł dla stolicy. Patryk Jaki zapowiedział również, że jeśli zostanie prezydentem, będzie chciał doprowadzić do zamknięcia Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komulanych „Radiowo”, proponując jednocześnie demonopolizację rynku śmieciowego, budowa nowoczesnej miejskiej biogazowni oraz sortowni śmieci. Jednocześnie dość mocno oberwało się Rafałowi Trzaskowskiemu.
Patryk Jaki mówił, że przez 12 lat rządów w mieście Hanny Gronkiewicz-Waltz i Platformy „nie stworzono żadnej nowoczesnej instalacji do przetwarzania, odtwarzania i sortowania śmieci”.
- Nowoczesne miasto, nowoczesna stolica, to miasto, które myśli i potrafi zorganizować system gospodarowania odpadami. Niestety Warszawa od lat znajduje się na końcówkach wszystkich rankingów, dotyczących gospodarowania odpadami. To jeden wielki skandal - mówił Patryk Jaki na konferencji prasowej przed Zakładem Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych „Radiowo”.
Jak dodał, zakład ten od lat powinien być zamknięty, gdyż nie jest nowoczesny, a uciążliwy dla mieszkańców.
- Dlatego chcę podjąć pierwsze twarde zobowiązanie - jak zostanę prezydentem miasta stołecznego Warszawy - „Radiowo” zostanie zamknięte. To skandal, że stolica nie ma polityki dotyczącej gospodarki odpadami. Dla nas bardzo ważnym elementem w myśleniu o Warszawie, będzie Warszawa ekologiczna, Warszawa przyjazna, nowoczesna, jeśli chodzi o gospodarowanie odpadami – mówił Patryk Jaki.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy przygotował również 10-punktowy program „jak sprawić, aby Warszawa, tak jak inne stolice zaczęła panować nad gospodarką odpadami”.
Wskazał, że w pierwszej kolejności chce wprowadzić demonopolizację rynku śmieciowego w stolicy. Ponadto program ten przewiduje wybudowanie nowoczesnej biogazowni, czy też nowoczesnej miejskiej sortowni śmieci.
Jednocześnie Patryk Jaki zadrwił ze swojego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego, nawiązując do jego wczorajszej wpadki.
Jak informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, kandydat PO na prezydenta Warszawy, Rafał Trzaskowski, postanowił na Facebooku opisać swoje spotkanie z profesorem Geremkiem. Miało być podniośle, a wyszło pretensjonalnie i - summa summarum - śmiesznie. Z panegiryku Trzaskowskiego internet już huczy od śmiechu. Pojawiły się nawet pierwsze parodie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trzaskowski chciał napisać o Geremku, a zrobił z siebie bufona! Nawet wyborcy PO mają dość
- Przepraszam, że nie zaprosiłem dziś państwa do francuskiej restauracji, żeby porozmawiać o sztuce, ale prezydent miasta musi zajmować się i takimi sprawami jak śmieci – mówił Patryk Jaki.
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 14 lipca 2018
Źródło: niezalezna.pl, PAP
