Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Pacjent ze zrośniętym napletkiem trafił w szpitalu u Grodzkiego na... oddział płucny. [NAGRANIE]

Spore zainteresowanie wzbudziła opublikowana dziś na łamach portalu niezależna.pl informacja, z której wynikało, że w szpitalu Szczecin-Zdunowo na oddział, na którym leczono płuca, trafił pacjent... ze zrośniętym napletkiem. Cały tekst już w najbliższym wydaniu „Gazety Polskiej”, a już dziś publikujemy nagranie pacjenta, który o wszystkim opowiedział dziennikarzom tygodnika.

marszałek Senatu Tomasz Grodzki
marszałek Senatu Tomasz Grodzki
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Rozmawiało się o różnych rzeczach. Pamiętam młodego chłopaka, miał może 22–24 lata. Zapamiętałem go dobrze, bo podczas jednej z wizyt tuż po zabiegu wzbudził wesołość pacjentów, którzy pokazywali lekarzom swoje rany na klatce piersiowej. A on podczas wizyty ściągnął spodnie od piżamy. Jak się okazało, miał operowany zrośnięty napletek. Mówił, że chce się żenić i stąd ta operacja. To byłe zrozumiałe, ale zdziwiło nas to, że trafił na oddział, na którym leczono… płuca.
- wspomina pan Marek.

Zastanowienie może budzić jednak ten doprawdy nietypowy dobór oddziału. Pan Marek szybko rozwiewa jednak wszelkie wątpliwości.

Ten młody chłopak mówił, że wcześniej był w prywatnym gabinecie dr. Grodzkiego, który powiedział, że podejmie się operacji. I tak też się stało.
- twierdzi były pacjent szczecińskiego szpitala.
 
Już w środę 22 stycznia w „Gazecie Polskiej” ujawniona zostanie historia pana Marka, który - jak sam twierdzi - zapłacił 500 złotych łapówki podczas swojego pobytu w szpitalu w Szczecinie-Zdunowie, gdzie pracował prof. Tomasz Grodzki. Miało to pomóc w zszyciu rany operacyjnej w taki sposób, by wyglądało to jak najbardziej estetycznie.
 
Mówiono, że jak zapłacę, to będę miał lepszą opiekę. Co więcej, rana pooperacyjna zostanie elegancko zaszyta szwem kosmetycznym, żebym nie wyglądał potem jak Frankenstein
 - mówi pan Marek.  
 

Cały tekst Tomasza Duklanowskiego i Adriana Stankowskiego, a w nim również o rodzinie "Króla Cyganów", która klepała ordynatora po plecach, przeczytacie w najnowszym wydaniu "Gazety Polskiej" - w kioskach już od środy, 22 stycznia.  

 



Źródło: niezalezna.pl, Gazeta Polska

#Tomasz Grodzki #szpital #nagranie

redakcja