GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Ostatnie pożegnanie bp. Bronisława Dembowskiego. "Był wyczulony na potrzeby drugiego człowieka"

Biskup senior Bronisław Dembowski spoczął dzisiaj krypcie w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Włocławku. Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył stojący na czele KEP metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.

fot. diecezja.wloclawek.pl

Bp Dembowski zmarł 16 listopada w wieku 92 lat. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczył starszy brat zmarłego Piotr, który mieszka w USA, kilkudziesięciu biskupów, wielu księży i tłumy wiernych. Obecny był prymas Polski metropolita gnieźnieński abp Wojciech Polak. W mszy świętej pod przewodnictwem abpa Gądeckiego uczestniczyli także politycy m.in. minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski.

W momencie rozpoczęcia ceremonii pogrzebowej we Włocławku rozległy się syreny alarmowe. Włocławianie przez całą sobotę mogą wpisywać się do księgi kondolencyjnej wyłożonej w urzędzie miasta.

Podczas mszy świętej odczytano list przesłany przez premiera Mateusza Morawieckiego na ręce ordynariusza diecezji włocławskiej Wiesława Alojzego Meringa.

"Przywołujemy dziś dorobek 66 lat kapłaństwa, w tym 27 lat posługi biskupiej Jego Ekscelencji. Biskup Bronisław Dembowski w swym życiu stawiał czoła dwóm totalitaryzmom - nazizmowi i komunizmowi. Boleśnie doświadczył niszczącej siły nienawiści"

- napisał Morawiecki.

Premier dodał, że zmarły pozostanie w pamięci wszystkich, jako osoba szczerej i głębokiej wiary, otwarta na drugiego człowieka i zaangażowana w relacje ekumeniczne.

Abp Marian Gołębiowski, arcybiskup senior archidiecezji wrocławskiej zaznaczył, że bp Dembowski był wyczulony na potrzeby drugiego człowieka.

- Wierzymy, że śmierć nie prowadzi do unicestwienia, ale ostatecznego spełnienia. Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie. Jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana, a jeżeli umieramy, to umieramy dla Pana

 - podkreślił w homilii podczas mszy świętej pogrzebowej abp Gołębiewski. Dodał, że ta prawda musi wybrzmieć szczególnie podczas pogrzebu biskupa.

Abp Gołębiewski stwierdził, że bp Dembowski miał bardzo bogatą osobowość, był człowiekiem ciepłym i spontanicznym.

- Był niezwykle wyczulony na potrzeby drugiego człowieka, ludzką biedę. (...) Kochał Polskę i pokochał Włocławek, jak wyznał z jednym z kazań, które tutaj głosił. Był człowiekiem prostolinijnym i prawdomównym. Dziękujemy ci dzisiaj za swoje pracowite życie poświęcone Bogu i Kościołowi

 - wskazał abp Gołębiewski.

Bp Dembowski urodził się 2 października 1927 roku w Komorowie koło Ostrowi Mazowieckiej. Miał czworo starszego rodzeństwa. W wieku dziesięciu lat został osierocony przez ojca. W 1942 roku jego matka i jedna z sióstr zostały rozstrzelane w obozie koncentracyjnym w Ravensbrueck.

Należał do Armii Krajowej. Po Powstaniu Warszawskim znalazł się w Mościcach koło Tarnowa, gdzie w 1946 roku uzyskał maturę. W latach 1946-1950 studiował filozofię na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Pisał pracę u profesora Tatarkiewicza. Przez rok pracował w Zakładzie dla Niewidomych w Laskach, jako wychowawca chłopców.

W 1950 r. wstąpił do seminarium duchownego w Warszawie. Od końca 1956 roku do marca 1992 był rektorem kościoła św. Marcina przy ul. Piwnej w Warszawie i kapelanem Sióstr Franciszkanek prowadzących Zakład dla Niewidomych w Laskach. W 1989 roku brał udział w obradach tzw. Okrągłego Stołu, jako jeden z obserwatorów strony kościelnej. 25 marca 1992 roku ks. Dembowski został mianowany przez Jana Pawła II biskupem włocławskim. Od 26 kwietnia 2003 roku był biskupem seniorem. W 2006 został oznaczony przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Posługę biskupią pełnił przez 11 lat.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Włocławek #bp Bronisław Dembowski

redakcja