Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

„PO dawno straciła moc przyciągania ludzi na swoje spędy”. Lichocka o marszu Tuska 4 czerwca

- Myślę, że zwiozą kilkanaście tysięcy osób, że do tego są zdolni partyjnie, ponieważ w tej chwili Platforma Obywatelska straciła już, zresztą dawno, tę moc przyciągania ludzi na swoje spędy - powiedziała Joanna Lichocka, posłanka PiS, pytana o marsz zaplanowany przez Donalda Tuska na 4 czerwca.

Donald Tusk
Donald Tusk
Tomasz Hamrat

Szef PO Donald Tusk niedawno wezwał "wszystkich na marsz w samo południe 4 czerwca w Warszawie". We wpisie na Twitterze Tusk poinformował, że marsz ma się odbyć "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską".

Lichocka w poniedziałek w Studiu Polskiej Agencji Prasowej pytana była m.in. o zapowiedź Tuska i słowa wicemarszałek Sejmu, posłanki KO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która powiedziała, że chciałaby, aby na marszu pojawiło się milion osób. "To jest takie moje marzenie" - dodała Kidawa-Błońska.

"Nie wiem, czy oni mają taki aktyw partyjny, żeby zwieźć autobusami aż milion osób. Nie sądzę. Myślę, że zwiozą kilkanaście tysięcy osób, że do tego są zdolni partyjnie, ponieważ w tej chwili Platforma Obywatelska straciła już, zresztą dawno, tę moc przyciągania ludzi na swoje spędy"

– oceniła posłanka PiS.

Dopytana, czy w jej ocenie kilkanaście tysięcy osób obecnych na marszu to wszystko, na co można liczyć, odpowiedziała: "do tej pory tak było".

"To widać wyraźnie, że tylko wielka mobilizacja samego aktywu partyjnego powoduje, że na tych spotkaniach z Tuskiem są jacyś ludzie. O spontaniczności protestu 4 czerwca przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości Platforma może tylko marzyć"

– powiedziała.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Donald Tusk #Joanna Lichocka #Platforma Obywatelska

mm