Coraz "ciekawsze" pomysły mają goście imprezy Rafała Trzaskowskiego. "Dlaczego (....) nie ma w internecie narastającej listy tych pseudodziennikarzy z imionami, nazwiskami i wizerunkami? Zróbcie internetowy pręgierz" – stwierdził Leszek Balcerowicz.
Jak już informowaliśmy, dzisiaj podczas Campus Polska Przyszłość występował Leszek Balcerowicz, ekonomiczny "guru" opozycji. Mówił przez ponad godzinę i nie brakowało zaskakujących momentów. Chociażby wtedy, gdy zaczęły go irytować pytania obecnych na sali młodych ludzi.
"Było pytanie o Polski Ład. Powiedział pan, że nie można wprowadzać zmian bez konsultacji z ludźmi, nie można ich wprowadzać tak szybko, ponieważ jest to naplucie w twarz. Pytanie co do pana zmian, które nazywamy wszyscy „terapią szokową”, które były błyskawiczne, które spowodowały hiperinflację, które spowodowały bezrobocie, które doprowadzały do samobójstw. […] Czy pana zmian nie można nazwać „napluciem w twarz”? - pytał uczestnik.
- Rozumiem, że to nie jest chyba pytanie, tylko próba obrazy. Głupi błąd…Porównywanie sytuacji nieporównywalnych
- odparł Balcerowicz.
Ale to wszystko. Fragment wystąpienia Balcerowicz poświęcił dziennikarzom.
"Dlaczego tylu ludzi się oburza, że haniebna propaganda nadawana jest przez dziennikarzy w „Wiadomościach”, a nie ma w internecie ich narastającej listy tych pseudodziennikarzy z imionami, nazwiskami i wizerunkami?" – stwierdził/
I rzucił propozycję.
– Zróbcie internetowy pręgierz. To jest o wiele łatwiej – radził.
Nie dziwię się, że zaprzestano live'a z Campus Polska. Coś nieprawdopodobnego! pic.twitter.com/r9o9NOKpT2
— Tomasz Jaskóła (@TJaskola) August 30, 2021
W sumie chyba trzeba podziękować Trzaskowskiemu za zorganizowanie tej imprezy. Poznaliśmy opinie Nitrasa o katolikach, pomysłach Grodzkiego na reformę służby zdrowia, a teraz Balcerowicza na sposób prowadzenia debaty publicznej.