Praca, płaca, mieszkanie, rodzina, bezpieczeństwo - to główne obszary, jakie zmieniamy w gospodarce - powiedział premier Mateusz Morawiecki, który spotkał się z mieszkańcami Jędrzejowa (woj. świętokrzyskie). To już drugie spotkanie, które odbył dziś szef polskiego rządu. W całej Polsce w weekend – kolejny już z rzędu – odbywają się spotkania z parlamentarzystami PiS. \"Totalna opozycja\" woli za to maszerować w Warszawie...
Premier odwiedza dziś województwo świętokrzyskie. Podczas spotkania z mieszkańcami Jędrzejowa mówił, że rząd zmienia podejście do tych obszarów, które "nurtowały" Polaków; to praca, płaca, mieszkanie, rodzina oraz bezpieczeństwo.
Praca - bo było jej mało, i była czasami na umowach śmieciowych - krytykowanych zresztą od prawa do lewa. Staramy się, żeby ich było jak najmniej. Podnosimy płacę minimalną. Podnieśliśmy stawkę godzinową znacząco, w takim tempie, w jakim wcześniej nikt nie podnosił. W ślad za tym, podnosi się produktywność polskiej gospodarki, w ślad za tym rosną wynagrodzenia i one rosną szybciej niż w poprzednich latach. Być może ciągle za wolno, ale rosną szybciej – powiedział.
Premier wskazał, że rząd pracuje nad tym, aby m.in. było jak najwięcej inwestycji i inwestorów. Dodał, że dzięki infrastrukturze, którą rząd chce w woj. świętokrzyskim intensywnie rozwijać, zamierza przyciągać inwestorów.
Szef rządu wskazał, że program Rodzina 500 plus i inne programy społeczne są "bezprecedensowe, nowe i one zmieniły życie, zwłaszcza na wsiach, w powiatach, mniej zasobnych gminach".
Reforma systemu podatkowego zmieniła filozofię działania urzędów skarbowych. Chylę czoła przed całą Krajową Administracją Skarbową, bo ona jest autorem tego małego cudu gospodarczego, że przekazaliśmy ludziom najbardziej potrzebującym i na programy infrastrukturalne ok. 50 mld zł - to tyle mniej więcej, ile wynosił cały deficyt budżetowy trzy lata temu – wskazał premier.
Premier wyliczał, że środki odzyskano m.in. od mafii VAT-owskich, przestępców podatkowych.
Te działania chcemy kontynuować. Chcemy, żeby rząd Zjednoczonej Prawicy, Prawa i Sprawiedliwości był rządem dla ludzi, zwłaszcza dla słabszych, a nie dla draństwa, cynizmu, silniejszych. To konsekwentnie realizujemy – podkreślił szef rządu.
Opozycja totalna zamiast spotykać się i rozmawiać Z Polakami, wolała urządzić szopkę w Warszawie. Szopka ta – jak można było przewidzieć – zakończyła się frekwencyjną klapą.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nawet w TVN nie dało się tego ukryć. Te zdjęcia mówią same za siebie