Zdaniem posła Ryszarda Wilczyńskiego (PO), wystarczy prześledzić kariery osób, które z opolskiego ratusza rządzonego przez Arkadiusza Wiśniewskiego przeszły na kierownicze stanowiska w spółkach skarbu państwa, by się przekonać, że Opole stało się - jak to określił poseł - "podgrodziem". Przy czym grodem, gdzie zasiadają realni decydenci - zdaniem parlamentarzysty - jest budynek urzędu wojewódzkiego i biura poselskie Zjednoczonej Prawicy.
Radny miejskiego klubu PO, Przemysław Pospieszyński powiedział, że przez ponad trzy lata Arkadiusz Wiśniewski był jednoznacznie popierany przez środowiska prawicowe i dopiero pół roku temu kojarzeni z wiceministrem Patrykiem Jakim dwaj wiceprezydenci - Mirosław Pietrucha i Marcin Rol, zrezygnowali ze swoich funkcji.
Piotr Piaseczny z Nowoczesnej mówił, że uważa zatrudnienie ojca wiceministra w miejskiej spółce za przykład nepotyzmu i zapewniał, że Opole nie potrzebuje prezydenta, który jest chwiejny i zależny od "kaprysów pojedynczych osób spoza miasta, od decyzji politycznych kogoś z Warszawy".
Do konferencji odniósł się sztab wyborczy KWW Arkadiusza Wiśniewskiego. W przesłanym oświadczeniu Łukasz Sowada z KWW Arkadiusza Wiśniewskiego przypomina, że wśród pracowników urzędu marszałkowskiego nie brakuje osób, które piastują stanowiska dzięki przynależności do Platformy Obywatelskiej.
"Po ostatnich sondażach, gdzie prezydent Arkadiusz Wiśniewski miażdży konkurencję z blisko 50-procentowym poparciem, Platforma Obywatelska zwyczajnie wpadła w panikę. Obleciał ich strach. Dziś zamiast przygotować pozytywną ofertę dla wyborców politycy PO/N. straszą PiS-em. Prezydent Wiśniewski nie zamierza oddać Opola żadnej partii - ani PiS-owi, ani PO. W naszym mieście żyją ludzie o różnych poglądach i my ich głosu słuchamy. W najbliższym otoczeniu prezydenta nie ma żadnego polityka (...). Prezydent Arkadiusz Wiśniewski w ciągu 4 lat udowodnił, że ma pomysł na Opole i potrafi go skutecznie realizować. Taka też będzie kolejna kadencja. Opole ma być miastem, gdzie po prostu świetnie się żyje, pracuje i spędza wolny czas, a nie polem bitwy jakichkolwiek partii politycznych"
- napisał Sowada.
O stanowisko prezydenta Opola stara się urzędujący prezydent Arkadiusz Wiśniewski, wicewojewoda Violetta Porowska (ZP), Barbara Kamińska (KO), Apolonia Klepacz (SLD), Paweł Grabowski (Kukiz'15) i Marcin Gambiec wspierany przez Mniejszość Niemiecką i partę Razem.