Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Oni nas chronią, ona o nich - "bandyci". Kuczmierowski dla Niezalezna.pl: Mam dla Holland pewną statuetkę...

- Bardzo często rozmawiam z ludźmi z instytucji odpowiedzialnych za zapewnienie nam bezpieczeństwa na granicy, z żołnierzami, funkcjonariuszami, którzy na co dzień pełnią tę niezwykle trudną i niewdzięczną służbę. Wszyscy powtarzają, że czują się bardzo dotknięci tym, co opowiada i film Agnieszki Holland, i opozycja. To, co im się zarzuca, jest kompletną nieprawdą - mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Michał Kuczmierowski ma zatem dla Agnieszki Holland pewną statuetkę. - Złoty niedźwiedź w bolszewickiej czapce, z czerwoną gwiazdą i megafonem propagandowym w rękach jest dobrym symbolem, który pokazuje, jakiego rodzaju zagrożenie niesie ze sobą "Zielona granica" - dodaje.

Michał Kuczmierowski ma dla Holland statuetkę
Michał Kuczmierowski ma dla Holland statuetkę
Facebook.com/michal.kuczmierowski

Operacja hybrydowa 

- Bardzo często rozmawiam z ludźmi z instytucji odpowiedzialnych za zapewnienie nam bezpieczeństwa na granicy, rozmawiam z żołnierzami, funkcjonariuszami, którzy na co dzień pełnią tę niezwykle trudną i niewdzięczną służbę. Wszyscy powtarzają, że czują się bardzo dotknięci tym, co opowiada i film Agnieszki Holland, i opozycja. To, co im się zarzuca, jest kompletną nieprawdą

- mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski.

- Należy zacząć od tego, że kwestia nielegalnych migrantów jest niesłychanie dużym problemem. Mamy tu bowiem do czynienia z operacją hybrydową prowadzoną przez służby specjalne Białorusi i Rosji przeciwko Polsce. Operacją mającą na celu zdestabilizowanie Polski po to, żeby nie mogła zaangażować się we wsparcie Ukrainy zaatakowanej później przez Rosję

- wskazuje Kuczmierowski, podkreślając zarazem, że wyjątkowe okoliczności wymogły na polskich funkcjonariuszach pełniących służbę na granicy wyjątkowe działania. 

- Nikt nie zakładał, że wojsko, które normalnie jest przygotowywane, trenowane do działań wojskowych, będzie musiało pełnić służbę bardziej policyjną, że będą narażeni nie na strzelanie i ataki nieprzyjaciela, tylko na rzucanie kamieniami, prętami metalowymi, petardami, oślepianie laserem przez bardzo agresywnych imigrantów

- mówi.

Jak zaznacza Kuczmierowski, jest to bardzo niewdzięczna służba, a polscy funkcjonariusze z jednej strony muszą się miarkować, żeby nie dać się sprowokować, a z drugiej - być stanowczy.

- Mamy do czynienia z wyjątkowo skoordynowanym działaniem mającym celu pokazanie, że Polska ma zaangażowane środki i siły w zabezpieczenie granicy a przy tym, że działa niezgodnie z duchem humanitaryzmu. Jest dokładnie odwrotnie. Polskie służby, polskie wojsko jest niezwykle profesjonalne, ale jednocześnie stanowcze. Nie możemy sobie pozwolić na to, że ktoś nielegalnie będzie przekraczał granicę - szczególnie, gdy nie ma problemu, aby zrobić to w sposób legalny i zgodny z przepisami

- podkreśla szef RARS.

Statuetka dla Holland

Wczoraj na antenie Polsat News Michał Kuczmierowski zaprezentował symboliczną statuetkę, jaką powinna otrzymać Agnieszka Holland za "Zielną granicę".

- Ta statuetka ma na celu zwrócenie uwagi na to, że pani Agnieszka Holland tak naprawdę filmem "Zielona granica" wpisała się w narrację i propagandę rosyjską. Dlatego złoty niedźwiedź (nawiązujący do nagrody festiwalu w Berlinie) -  w bolszewickiej czapce, z czerwoną gwiazdą i megafonem propagandowym w rękach - jest dobrym symbolem, który pokazuje właśnie, jakiego rodzaju zagrożenie niesie ze sobą "Zielona granica"

- wyjaśnia portalowi Niezalezna.pl.

Statuetka dla Agnieszki Holland Michał Kuczmierowski / Niezalezna.pl

Zdaniem Michała Kuczmierowskiego, "najlepiej byłoby wyśmiać ten film, bo praktycznie oczernia polskich żołnierzy, pokazuje w krzywym zwierciadle to, co robią, pokazuje ich jako zwyrodnialców i bandytów".

- Natomiast przez to, że wpisuje się aż tak bardzo w propagandę rosyjską, sprawia jeszcze więcej szkód. Chodzi nie tylko o nadszarpnięcie zaufania do polskiego munduru, do polskiego funkcjonariusza, ale również o pokazanie w złym świetle Polski, jako kraju, który morduje czy prześladuje biednych migrantów, którzy też, trzeba to jasno powiedzieć, są po prostu przedmiotem w rozgrywce rosyjskich służb specjalnych. Największym złem jakie powoduje ten film jest właśnie rujnowanie wizerunku naszego kraju za granicą. Dzięki Agnieszce Holland wszyscy mogą mieć wyobrażenie, że polscy żołnierze to bandyci wrzucający kobiety w ciąży na drut kolczasty

- dodaje.

Pomoc na granicy

Szefa RARS zapytaliśmy też o to, na jaką pomoc polscy funkcjonariusze mogą liczyć ze strony Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. 

- Od początku byliśmy, jako agencja, zaangażowani we wsparcie sił zgromadzonych w obronie granicy z Białorusią. Po pierwsze udostępniliśmy z rezerw sprzęt, który mógł im pomóc w patrolowaniu granicy. Były to zarówno maszty oświetleniowe, jak i różnego rodzaju sprzęt do monitorowania: noktowizja, termowizja. Było sporo sprzętu, który miał pomóc w zakwaterowaniu tak dużej grupy żołnierzy i funkcjonariuszy, np. kontenery mieszkalne, sanitarne, które pozwoliły na zbudowanie zaplecza kwaterunkowego dla tych osób, czy agregaty prądotwórcze. Oprócz tego dużo sprzętu chroniącego zdrowie i życie, w tym np. gogle i specjalne okulary chroniące przed oślepieniem i uszkodzeniem oka przez laser

- wylicza nasz rozmówca.

- Staraliśmy się zabezpieczyć ich tak, żeby mogli pełnić służbę w jak najlepszych warunkach, z jaki najlepszym sprzętem. Przekazaliśmy sporo sprzętu do patrolowania granicy, np. łodzie płaskodenne czy pojazdy

- dodaje.

Współpraca z WOT

Podczas uroczystych obchodów Święta Wojska Obrony Terytorialnej Michał Kuczmierowski został wyróżniony przez dowódcę WOT gen. dyw. Macieja Klisza specjalnym odznaczeniem. Pytany o tę okoliczność, wyznaje: "to duże wyróżnienie i ogromny zaszczyt".

- Z WOT jesteśmy bardzo mocno związani operacyjnie. Mogliśmy zobaczyć ich skuteczność w działaniu we wszystkich właściwie kryzysach, które mieliśmy w ostatnich latach. Zarówno w pandemii Covid-19, gdzie WOT bardzo mocno operacyjnie i logistycznie działał na rzecz transportu i przewożenia środków ochrony osobistej, sprzętu medycznego do szpitali, w których medycy ratowali ludziom życie. Również wspólnie działaliśmy na granicy z Białorusią, we wszystkich kryzysach lokalnych, czy związanych z powodziami

- podkreśla.

- Mamy współpracę wyjątkowo sprawną i szybką, dlatego jesteśmy zawsze pod dużym wrażeniem tego, jak WOT doskonale sprawdza się w działaniu. Jest dzisiaj wyjątkowo skutecznym komponentem wojsk zabezpieczającym terytorium RP, nie tylko w kryzysach militarnych. Zawsze staraliśmy się WOT wspierać, jeśli chodzi o wyposażenie - kamizelki, sprzęt, który chroni ich życie. Jestem zaszczycony, że zostałem wyróżniony jako prezes agencji takim odznaczeniem. Na pewno świadczy to o tym, że współpraca między instytucjami jest niezwykle potrzebna, ale również o tym, że jako agencja możemy dużo dobrego wnieść w system bezpieczeństwa Polski i to rodzi olbrzymią satysfakcję - że pomagamy i wspieramy ludzi, którzy dbają o nasze bezpieczeństwo

- dodaje szef RARS.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Michał Kuczmierowski #Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych #Agnieszka Holland

Magdalena Żuraw