GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Okrzyki, transparenty i awantura. W akcji... znajomi Jachiry! Interweniowała Straż Marszałkowska

Podczas debaty nad nowelizacją ustawy o ustroju sądów powszechnych uwagę posłów zwrócili goście, którzy przybyli do Sejmu z transparentami i zaczęli wznosić okrzyki z galerii sejmowej. Szybko wyprowadziła ich Straż Marszałkowska, po czym okazało się, że to... znajomi Klaudii Jachiry. Ktoś jest zaskoczony?

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
screen z transmisji z Sejmu

Podczas dzisiejszych obrad Sejmu na galerii sejmowej doszło do incydentu z udziałem gości, którzy obserwowali obrady. Interweniowała Straż Marszałkowska, która wyprowadziła niewłaściwie zachowujące się osoby. Mieli on ze sobą transparenty, wznosili okrzyki.

Okazało się, że usunięci z galerii sejmowej przez Staż Marszałkowską to... znajomi poseł Klaudii Jachiry, co sama parlamentarzystka Koalicji Obywatelskiej przyznała w rozmowie z dziennikarzami.

 - Jachira wprowadziła do Sejmu gościa, żeby wszczynał awantury na sejmowej galerii. Teraz jest główną atrakcją dziennikarzy

- napisał na Twitterze poseł Radosław Fogiel.

W końcu głos zabrał dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka, który wyjaśnił, dlaczego podjęto interwencję. Dodał również, że transparent dostarczyła manifestantom jedna z posłanek. Która? Można się tylko domyślić.

- Regulamin Sejmu umożliwia publiczności obserwowanie, a nie zakłócanie obrad. Osoby, które naruszyły swoim zachowaniem przepisy, zostały wyproszone z galerii. Przed interwencją Straż Marszałkowska kilkukrotnie zwracała tej grupie uwagę. Transparent dostarczyła jedna z posłanek

- napisał na Twitterze Grzegrzółka.

 



Źródło: twitter.com, niezalezna.pl

#galeria sejmowa #awantura #Klaudia Jachira

redakcja