Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa za 30-dniowym aresztem dla Zbigniewa Ziobro. Komisja zakończyła posiedzenia • • •

Oko.press o głodujących Afgańczykach w ośrodku dla cudzoziemców. Mamy odpowiedź: to kłamstwo!

W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej nieprawdziwymi doniesieniami - podkreślamy, że absolutnie nie jest prawdą, jakoby w ośrodkach dla cudzoziemców brakowało jedzenia. Obywatele Afganistanu mają tam zapewnione trzy pełne posiłki dziennie, w tym obiad składający się z dwóch dań - czytamy w oświadczeniu Urzędu do Spraw Cudzoziemców. To odpowiedź na nieprawdziwe doniesienia oko.press, o tym, że przebywający w ośrodku cudzoziemcy dostają za mało jedzenia, dlatego dożywiali się grzybami, którymi zatruły się dzieci.

Michał Dworczyk/TT

Informację o tym, że dzieci, które po ewakuacji z Afganistanu trafiły do ośrodka dla cudzoziemców w Podkowie Leśnej - Dębaku, zatruły się grzybami, podało dziś oko.press. 

"Według Pauliny Olszanki, 36-letniej Australijki polskiego pochodzenia, dziennikarki freelancerki, a także wykładowczyni dziennikarstwa w warszawskim Collegium Civitas, która pomagała Mohammadowi i jego rodzinie, uchodźcy dostawali tylko dwa posiłki dziennie i byli po prostu głodni" - podaje oko.press.

Według portalu, rzekomo głodzona rodzina próbowała dożywiać się grzybami zebranymi w pobliskim lasku i nikt im nie powiedział, że mogą być trujące.

Tymczasem rzecznik prasowy Urzędu do Spraw Cudzoziemców Jakub Dudziak, w oświadczeniu przysłanym do naszej redakcji wyjaśnia, jak jest naprawdę z żywieniem uchodźców.

W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej nieprawdziwymi doniesieniami - podkreślamy, że absolutnie nie jest prawdą, jakoby w ośrodkach dla cudzoziemców brakowało jedzenia. Obywatele Afganistanu mają tam zapewnione trzy pełne posiłki dziennie, w tym obiad składający się z dwóch dań. Cudzoziemcy mają również przez całą dobę dostęp do ciepłych napojów. Wyżywienie jest zgodne z normami kulturowymi i religijnymi. Dlatego jakiekolwiek twierdzenia, że osoby przebywające w ośrodkach mogły być głodne – są kłamstwem

- podkreślono w oświadczeniu.

Zatrucie grzybami, do którego doszło w ośrodku w Dębaku, jest tragicznym wypadkiem. Urząd do Spraw Cudzoziemców ubolewa, że doszło do tak dramatycznej sytuacji, zwłaszcza z udziałem dzieci. Urząd do Spraw Cudzoziemców nie zna powodów, dla których kilku cudzoziemców zebrało i spożyło trujące grzyby. Absolutnie nie był to brak odpowiedniej ilości jedzenia w ośrodku

- czytamy.

W związku z tym nieszczęśliwym wypadkiem, pracownicy wszystkich ośrodków dla cudzoziemców uczulą obywateli Afganistanu, aby nie spożywali produktów niewiadomego pochodzenia. Rodziny cudzoziemców, którzy ulegli zatruciu i przebywają w szpitalu, będą mogły skorzystać z opieki psychologicznej

- dodano.

 



Źródło: niezalezna.pl,

Beata Mańkowska