Przed Pałacem Prezydenckim odbyły się w poniedziałek wieczorem dwie demonstracje ws. nowelizacji ustawy o IPN. Członkowie ruchu Obywatele RP demonstrowali sprzeciw wobec nacjonalizmu i antysemityzmu. "Jestem z narodu ofiar, jestem z narodu morderców" - to tylko jeden z ich transparentów.
Manifestacja środowisk narodowych zorganizowana została przez Ruch Narodowy, Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny. Uczestnicy domagali się od prezydenta Andrzeja Dudy, aby niezwłocznie podpisał nowelizację ustawy o IPN. Wznoszono hasła: "Nie czerwona, nie tęczowa tylko Polska narodowa" i "Odwagi Polsko, prezydencie podpisz".
Z kolei uczestnicy kontrmanifestacji ruchu Obywatele RP przyszli przed Pałac Prezydencki z białymi różami. Demonstranci skandowali m.in. "Nacjonalizm to się leczy" i "Nie ma zgody na antysemityzm". Manifestanci mieli transparenty z napisami: "Jestem z narodu ofiar, jestem z narodu morderców" i "Moją ojczyzną jest człowieczeństwo".
Obie demonstracje zabezpieczali policjanci.
Mocne rozpoczęcie tygodnia pracy przez Kudłatego (nie z #KOD). Oczywiście - protest. Była też i biała róża, która miała zwabić dzikie gąski. Przyciągnęła i to nawet trzy ? pic.twitter.com/8sBu7zEk9X
— KOW z KOD (@KOW_z_KOD) 5 lutego 2018
Dobra, a teraz na serio - niech ktoś wytłumaczy o co kaman z tym transparentem? ? pic.twitter.com/PdKlJhME55
— KOW z KOD (@KOW_z_KOD) 5 lutego 2018
CZYTAJ TEŻ: Kto protestuje przeciw ustawie o IPN? Komuniści i... Bartosz Kramek z izraelską flagą
Kodziarze kręcili się przed Pałacem Prezydenckim już wczoraj. Jak to wyglądało?
On to Alan - "młody, wykształcony, z wielkiego miasta", ona to Agata - od zawsze zaangażowana w obronę demokracji, praw kobiet, a teraz w obronę Żydów. I tam się właśnie poznali. Od razu przy pierwszym spojrzeniu tak wiele zaiskrzyło. Czy będzie z tego coś więcej?! ?#KOD pic.twitter.com/Sddu0hChPz
— KOW z KOD (@KOW_z_KOD) 5 lutego 2018
Jednak największe wycie w #KOD wywołała ta dwójka Azjatów, którzy nie chcieli wysłuchać nawet jednego fragmentu Konstytucji, a co dopiero ich "faktów" o Żydach. Wybrali zdjęcie na tle Pałacu Prezydenckiego ? pic.twitter.com/P7NlU2RPIn
— KOW z KOD (@KOW_z_KOD) 5 lutego 2018
Przypomnijmy, zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN - którą w ubiegły czwartek zaakceptował Senat i która trafiła już do prezydenta - każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".
Nowelizacja wywołała kontrowersje przede wszystkim w Izraelu. Ambasador Anna Azari podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego obozu Auschwitz zaapelowała o zmianę nowelizacji. Podkreśliła, że "Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady".
W ubiegły czwartek, zgodnie z ustaleniami, które zapadły podczas rozmowy szefa polskiego rządu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, został powołany zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem, na którego czele stanął wiceszef MSZ Bartosz Cichocki.