Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku w procesie ws. afery Amber Gold rozpoczęła się mowa końcowa obrońcy Marcina P., założyciela i twórcy spółki, która według prokuratury działała jako piramida finansowa. Obrońca wniósł o uniewinnienie.
Marcin P. został doprowadzony na salę sądową z aresztu.
O uniewinnienie Marcina P. założyciela i twórcy spółki Amber Gold wniósł przed Sądem Okręgowym w Gdańsku jego obrońca Michał Komorowski. Natomiast Marcin P. w swojej wypowiedzi przed sądem powiedział tylko, że podtrzymuje w całości stanowisko swojego adwokata.
W ubiegły czwartek podczas pierwszych mów końcowych prokuratura zawnioskowała o wymierzenie twórcom i założycielom Amber Gold Marcinowi P. i jego żonie Katarzynie P. kar po 25 lat więzienia.
6 maja zaplanowano przed gdańskim sądem mowę końcową obrońcy Katarzyny P.
Według prokuratury, Marcin P. i Katarzyna P. oszukali w latach 2009-12 w ramach tzw. piramidy finansowej niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. Prokuratura ustaliła, że spółka Amber Gold była tzw. piramidą finansową, a oskarżeni bez zezwolenia prowadzili działalność polegającą na gromadzeniu pieniędzy klientów parabanku.
Śledczy uznali, że Katarzyna i Marcin P. działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili z tej działalności stałe źródło dochodu.