Obawa przed powtórką z 1997 r. Głuchołazy były pierwszym zalanym miastem w Polsce
W 1997 r. Głuchołazy były pierwszym zalanym miastem po polskiej stronie. Od Czech płynęła wielka woda, która niosła zabrany ze sobą dobytek, nawet samochody lub zwierzęta. Miasto podjęło dramatyczną walkę z powodzią. Dziś Głuchołazy znów walczą z wielką wodą, a wśród mieszkańców panuje obawa przed powtórką sprzed 27 lat.
W miejscowości Głuchołazy w woj. opolskim rzeka Biała Głuchołaska osiągnęła poziom ponad 2 metry powyżej stanu alarmowego.
"Miasto i rzekę zabezpiecza w tej chwili około 100 strażaków, w tym między innymi 2 plutony wsparcia z woj. łódzkiego" - informuje PSP.
W nocy zdecydowano o ewakuacji prawobrzeżnej części miasta.
- Za nami bardzo trudna noc, noc walki o utrzymanie Białki w ryzach, o utrzymanie innych cieków na terenie gminy (...) Dzięki posiłkom, jakie zostały skierowane do Głuchołaz przez PSP i naszym ochotnikom. Zużyto około 500 ton piasku, kilkadziesiąt tysięcy worków - mówi Roman Sambor, zastępca burmistrza Głuchołaz w opublikowanym przez miasto komunikacie.
Mieszkańcy miasta boją się powtórki z 1997 r. i tzw. powodzi tysiąclecia.
W 1997 r. Głuchołazy były pierwszym zalanym miastem po polskiej stronie. Od Czech płynęła wielka woda, która niosła zabrany ze sobą dobytek, nawet samochody lub zwierzęta. Miasto podjęło dramatyczną walkę z powodzią.
Woda w Głuchołazach pojawiła się 6 lipca 1997 r. Dzień później do miasta przybył ówczesny premier, Włodzimierz Cimoszewicz.
Na przełomie 2022 i 2023 r. zakończono budowę obwałowania wzdłuż Białej Głuchołaskiej w Głuchołazach
Źródło: niezalezna.pl
