O. Lombardi pytany przez dziennikarzy o stan zdrowia emerytowanego papieża, przyznał, że w czasie obecnego, krótkiego pobytu w Polsce był pytany o to dziesiątki razy. Ale zaznaczył, że cieszy się z pytań, bo „to świadczy, że jest zainteresowanie życiem i działalnością papieża Benedykta XVI”.
Moja odpowiedź jest normalna, bardzo konkretna i prosta. Benedykt XVI czuje się tak, jak czuje się 90-letnia osoba, tak jak osoba w jego wieku. Trzeba powiedzieć, że jak każdy z nas dojdzie do wieku 90 lat to też nie będzie biegał ani wiele podróżował po świecie, ale będzie chodził wolniej i troszeczkę mniej czasu poświęcał dla innych. Będzie musiał ograniczyć pewne swoje działania. Natomiast jego umysł, jego intelekt jest tak samo, jak był błyskotliwy i bardzo dobrze się z nim rozmawia
– mówił duchowny.
Były rzecznik poinformował, że laureaci tegorocznej Nagrody Ratzingera będą mieli okazję spotkać się z Benedyktem XVI.
Cieszę się, bo nie tak dawno, dwa dni temu dostałem potwierdzenie, że ci, którzy w tym roku otrzymają Nagrodę Ratzingera będą mogli iść i spokojnie z nim porozmawiać. To najwyższa nagroda w Kościele, którą wręcza papież, a jest przygotowywana przez naszą fundację. Otrzymają ją trzy osoby. Papież w swojej agendzie uwzględnia to, co się stanie za dwa tygodnie. To normalne, że czuje się jak osoba 90-letnia, ale rzeczywiście jego umysł bardzo dobrze pracuje i rozmowa z nim jest wielką przyjemnością
– podkreślił o. Lombardi, który jest przewodniczącym Fundacji Watykańskiej Joseph Ratzinger – Benedykt XVI.
Nagroda Ratzingera jest przyznawana przez Fundację za wkład w rozwój teologii.