Gang specjalizował się w popełnianiu oszustwa typu BEC (Business Email Compromise) i na tzw. amerykańskiego żołnierza.
BEC o rodzaj przestępstw, w których oszuści wykorzystują pocztę e-mail, aby nakłonić kogoś do wysłania pieniędzy lub ujawnienia poufnych informacji firmowych.
Podkom. Marcin Zagórski z zespołu prasowego CBZC wyjaśnił, że metoda działania sprawców polegała na nawiązywaniu kontaktu z ofiarą przy wykorzystaniu fałszywych tożsamości m.in. amerykańskiego żołnierza, lekarza lub innych pracowników, będących poza granicami swojego kraju, i wykonujących zadania na misjach pokojowych.
Nawiązywane na portalach społecznościowych silne więzi emocjonalne, prowadziły do przekazywania przez pokrzywdzone osoby środków pieniężnych w różnych kwotach. Do tych oszustw wykorzystywano metody socjotechniki
- dodał.
Drugą metodą wyłudzania środków było przejmowanie korespondencji e-mail przesyłanej pomiędzy podmiotami gospodarczymi z różnych państw, a następnie podszywanie się pod jedną ze stron i dokonywanie zamiany rachunku bankowego na fakturach. Na obecną chwilę straty opiewają na łączną kwotę nie mniejszą niż 1 mln 175 tys. zł.
Zatrzymanemu w czerwcu obywatelowi Nigerii prokurator przedstawił zarzuty dotyczące kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, dokonywania oszustw oraz prania pieniędzy pochodzących z tego procederu. Łączną wartość szkody ustalono na kwotę 1,175 mln zł
- przekazała prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej.
Dodała, że na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt. W sprawie zostało zatrzymanych jeszcze 4 innych członków tej grupy, również obywateli Nigerii, którzy przebywają w areszcie.
Łącznie w sprawie zostało zabezpieczonych 16 telefonów komórkowych, 2 laptopy, inne nośniki danych, kilkadziesiąt kart SIM, karty bankomatowe dokumentację bankową oraz gotówkę w łącznej kwocie niemal 120 tys. zł
- przekazał Zagórski.
Sprawa jest rozwojowa, w chwili obecnej trwają ustalenia pozostałych członków grupy oraz kolejnych pokrzywdzonych.
Działania prowadzone były w związku ze śledztwem lubelskiego wydziału zamiejscowego PZ Prokuratury Krajowej, powierzonym do prowadzenia lubelskiemu CBZC.