Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Niespodziewany wątek wokół #ToiToiGate. Nie do wiary, co wymyślił Rulewski. Wystarczy spojrzeć...

Afera dotyczącego rzekomego podpalenia kamienicy, w której mieszka poseł PO, Krzysztof Brejza, nieco rozmyła się pod wpływem faktów, które okazały się znacznie mniej dramatyczne. Po prostu w znajdującej się obok budynku toalecie doszło najpewniej do zaprószenia ognia przez korzystającego z niej Sławomira M. Senator Jan Rulewski, znany z dość oryginalnych charakteryzacji, postanowił osobiście sprawdzić, czy toi-toi zapali się od papierosa. Efekty swoich prób przedstawił na Facebooku i Twitterze.

Jan Rulewski
Jan Rulewski
fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

W miniony weekend doszło do pożaru toi-toia przy domu posła Platformy Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy. Sprawa była tak „poważna”, że polityk PO nie wezwał straży pożarnej. „Gazeta Wyborcza” od razu była pewna pisząc: „podpalenie”, a on sam nie omieszkał za to złożyć na policji zawiadomienia o... usiłowaniu zabójstwa. Następnie polityk przerwał milczenie i przyznał, że o pożarze... dowiedział się „po fakcie”.

W poniedziałek policja zatrzymała Sławomira M., który miał wywołać pożar przy kamienicy w Inowrocławiu, w której mieszka poseł PO Krzysztof Brejza i przedstawiono mu zarzut nieumyślnego spowodowania pożaru. Okazało się, że mężczyzna prawdopodobnie zaprószył ogień, gdy podczas korzystania z toalety palił papierosa. Sam zresztą ów pożar postanowił ugasić. 

W sprawę zaangażował się również senator Platformy Obywatelskiej, Jan Rulewski. Postanowił on przeprowadzić pewną symulację i sprawdzić, czy rzeczywiście papierosem da się podpalić przenośną toaletę. 

"Postanowiłem sprawdzić wolność kabiny to i-stoi.Wyniki na zdjęciu. Nie jeden niedopałek lecz kilka nie spaliła kabiny [pisownia oryginalna - red.]"

- taki komentarz do próby ogniowej zamieścił na swoim Facebooku, okraszając wpis zdjęciem kilku petów na podłodze kabiny.

Podobnie na Twitterze - senator zamieścił post ze zdjęciem i krótkim komentarzem

Mój eksperyment.Oto jak płoną polskie sławojki w miejscach innych niż mieszkanie K. Brejzy. pic.twitter.com/h6NFKtvdhN

— Rulewski Jan (@RulewskiJan) 30 maja 2018

Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać:

Aż strach skorzystać z toitoja A nuż ktoś będzie eksperymentował ?

— artkiel (@artkiel) 30 maja 2018

Pogromca mitów normalnie.

— Ela (@AisleLefuk) 30 maja 2018

 

 



Źródło: Twitter, niezalezna.pl

#Jan Rulewski ##ToiToiGate #podpalenie #toitoi

redakcja