Wczoraj w kopalni w Karwinie zapalił się metan, pracowało tam wtedy 23 górników.
Jak podały dziś rano władze kopalni, zginęło 13 górników. Premier Mateusz Morawiecki, który przyjechał do Karwiny, poinformował, że 12 z nich miało polskie obywatelstwo, jeden z nich od 20 lat mieszkał w Czechach. Trzynasty z górników, którzy zginęli, był obywatelem czeskim.