Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

"Nie ksiądz, to nas nie interesuje". Zielke ujawnia pedofila, którego nie chciały opisać media głównego nurtu

Muzyk Jan K., który przez kilkadziesiąt lat pracował z dziećmi, ma być oskarżony o wykorzystywanie seksualne 12 małych dziewczynek - ujawnił Mariusz Zielke, autor słynnego filmu "Bagno" na temat pedofilii wśród artystów. Gdy dziennikarz próbował zainteresować tematem "wolne media", usłyszał: "Nie ksiądz, to nas nie interesuje".

Mariusz Zielke ujawnia nowe informacje
Mariusz Zielke ujawnia nowe informacje
pixabay

Mariusz Zielke napisał, że w 2019 roku próbował zainteresować "wolne media" sprawą Jana K., znanego nauczyciela muzyki, który pracował z małymi dziećmi w szkole podstawowej i ogniskach muzycznych w Lublinie. Według niego informacje dotyczące zachowań mężczyzny były przez długi czas lekceważone i tuszowane.

"Nie ksiądz, to nas nie interesuje"

K. miał krzywdzić małe dziewczynki, także niepełnosprawne. Jak podkreślił Zielke, szczegółowe opisy jego czynów nie nadają się do publikacji z racji tego, iż są tak wstrząsające. 

Autor filmu "Bagno" wskazał również, że wielokrotnie próbował zainteresować sprawą dwa duże polskie portale internetowe i jedną stację telewizyjną, jednak bezskutecznie. 

" Nie ksiądz, to nas nie interesuje"

– taką odpowiedź miał usłyszeć Zielke od jednego z dziennikarzy.

O co oskarżany jest Jan K.?

Pierwsze zgłoszenie, które trafiło do Mariusza Zielke, dotyczyło osoby, która miała być skrzywdzona przez Jana K. w latach 1998-1999. Kobieta podkreślała, że "w szkole podstawowej był pan, który w ramach dodatkowych płatnych zajęć pozalekcyjnych uczył gry na różnych instrumentach".

"Głaskał po policzku, stawał mi za plecami i ocierał się o mnie. Pisząc to dziś czuję obrzydzenie i strach. Nie rozumiałam dlaczego zapisując się na naukę gry na pianinie kazał mi się też uczyć grać na flecie. Siadał naprzeciwko i patrzył na moje usta obejmujące ustnik, czasami wkładał mi palec do buzi, żeby ćwiczyć na jego palcu jak mocno należy taki ustnik objąć ustami"

– relacjonowała kobieta.

Mężczyzna miał ją dotykać w miejsca intymne oraz dokonywać innych czynności seksualnych, jednak do gwałtu nie doszło. 

Po tym, jak został wyemitowany film "Bagno", Zielke otrzymał kolejne zgłoszenia na temat Jana K. Autor dokumentu poinformował, ze ma informacje o co najmniej 12 ofiarach, dlatego uznał, że sprawę trzeba jak najmocniej nagłośnić, by inne ofiary również zechciały zgłosić się do organów ścigania. Zielke przypomina, że człowiek oskarżany o wykorzystywanie seksualne małych dziewczynek uczył dzieci przez kilkadziesiąt lat, dlatego ofiar może być dużo więcej. 

Obecnie trwają prace nad przygotowaniem kolejnej części filmu "Bagno" - będzie ona dotyczyła "kilku dużych aferach pedofilskich i bezkarności sprawców takich czynów.". 

 



Źródło: salon24.pl, niezalezna.pl

#Mariusz Zielke #Jan K.

Mateusz Mol