Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej dość wybiórczo traktuje słowo "bezpieczeństwo". Właśnie zaapelował do policji o zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom Marszu Równości w Lublinie, podczas gdy kandydat jego ugrupowania na prezydenta Warszawy mówi o "lejącej się krwi".
Dobra decyzja sądu w Lublinie ? teraz apel do @PolskaPolicja i @jbrudzinski o zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom Marszu Równości w Lublinie!
— Sławek Neumann (@SlawekNeumann) 12 października 2018
Szef klubu PO odniósł się w ten sposób do uchylenia przez Sąd Apelacyjny w Lublinie wydanego przez prezydenta tego miasta Krzysztofa Żuka zakazu organizacji Marszu Równości i kontrmanifestacji środowisk narodowych.
Wcześniej Neumann powiedział, że prezydent Lublina decyzję o zakazie Marszu Równości podjął w trosce o bezpieczeństwo, jeżeli nie ma gwarancji zapewnienia go MSWiA i policji. Dodał, że jeśli sąd uchyli zakaz manifestacji, to pójdą w niej... przedstawiciele PO.
Z kolei szef MSWiA Joachim Brudziński odpowiadając na Titterze Neumannowi napisał:
"Apel ten ma wartość wyłącznie retoryczną. Policja od czasu przejęcia władzy przez PiS zabezpiecza i zapewnia bezpieczeństwo wszystkim legalnym demonstracjom. Poglądy rządzących (na szczęście) dla policji nie mają już najmniejszego znaczenia. Wcześniej bywało różnie. Prawda?".
Dziś Sąd Apelacyjny w Lublinie uchylił wydany przez prezydenta Lublina zakaz organizacji Marszu Równości i kontrmanifestacji środowisk narodowych. Sąd uwzględnił zażalenia organizatorów Marszu Równości i kontrmanifestacji na postanowienie Sądu Okręgowego w Lublinie, który w środę utrzymał w mocy decyzję prezydenta Lublina. Zażalenie na decyzję sądu złożył też Rzecznik Praw Obywatelskich.
Planowany na sobotę Marsz Równości w Lublinie wzbudził protesty m.in. działaczy PiS, środowisk narodowych i katolickich, którzy domagali się od prezydenta Lublina zakazu organizowania tej manifestacji. Radni miejscy PiS spowodowali zwołanie w tej sprawie nadzwyczajnej sesji rady miasta, którą zbojkotowali radni PO i Wspólnego Lublina. Sesji towarzyszyły demonstracje zwolenników i przeciwników marszu. W Lublinie pojawiły się też plakaty z napisami "Nie dla marszu homoseksualistów", "Lublin miastem bez dewiacji" oraz zapowiedzią kontrmanifestacji organizowanej przez Młodzież Wszechpolską, ONR i fundację "Życie i Rodzina"
Neumann chce bronić uczestników Marszu Równości, tymczasem kandydat jego partii na prezydenta Warszawy wypowiada szokujące słowa. Rafał Trzaskowski będąc gościem w programie Moniki Olejnik stwierdził: „krew się będzie lała do ostatniej chwili”. Do tego zwolennicy Trzaskowskiego znani są z agresywnych zachowań na spotkaniach z Patrykiem Jakim.
CZYTAJ WIĘCEJ: Patryk Jaki odpowiada Trzaskowskiemu: Słowa mojego rywala są niebezpieczne
Ciekawe, dlaczego Sławomir Neumann nie apeluje w tej sprawie...