"Chcemy Polski, która jest Polską. Z naszą tożsamością, z naszymi wartościami i z naszym dziedzictwem. Dlatego tutaj jesteśmy. Żeby powiedzieć wyraźne "nie" tym, którzy chcą sprawić, że Polska za 10 albo 20 lat będzie zamieszkała przez obywateli Unii Europejskiej polskiego pochodzenia. Na to mówię wyraźnie: nie, pod tym pomnikiem. Tu jest Polska i tu są Polacy!" - mówił w Kozienicach obywatelski kandydat na prezydenta RP, Karol Nawrocki.
Dziś Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Kozienic, w województwie mazowieckim.
To w tym mieście funkcjonuje Elektrownia Kozienice, który jest kluczowym w skali całego kraju producentem energii z węgla kamiennego.
W Kozienicach bije serce Polski. Bije serce Polski, ludzi, którzy za Polskę są gotowi stać na mrozie i spotkać się w takich warunkach. Za to Wam serdecznie dziękuję.
– wskazał Nawrocki.
Spotkanie odbyło się pod pomnikiem upamiętniającym odzyskanie przez Polskę niepodległości. Karol Nawrocki zwrócił uwagę na symbolikę tego miejsca.
Chcę tę kilka słów powiedzieć o tym upamiętnieniu, które odnosi się do odzyskanej po 123 latach naszej niepodległości. Nie będę mówił o historii. Będę mówił o przyszłości. O tym, gdzie dzisiaj jesteśmy. Wszyscy musimy sobie zadać pytanie: co robimy dzisiaj ze swoją wolnością i ze swoją niepodległością. My chcemy Polski taką, jaka jest. My chcemy Polski, żeby była Polską. Taką, jaka zrodziła się z tysiąca lat naszego dziedzictwa kulturowego i naszego doświadczenia. Nie takiej, która oddaje swoją wolność i suwerenność zielonym ładom, Komisji Obywatelskiej i tym, którzy ściągają nasze symbole narodowe i symbole Polski Walczącej ze ścian urzędów.
– mówił do zebranych.
I podkreślił ponownie: "chcemy Polski, która jest Polską".
- Z naszą tożsamością, z naszymi wartościami i z naszym dziedzictwem. Dlatego tutaj jesteśmy. Żeby powiedzieć wyraźne "nie" tym, którzy chcą sprawić, że Polska za 10 albo 20 lat będzie zamieszkała przez obywateli Unii Europejskiej polskiego pochodzenia. Na to mówię wyraźnie: nie, pod tym pomnikiem. Tu jest Polska i tu są Polacy!
- dodał.
Na co tłum zebranych Polaków skandował: "Tu jest Polska!".
Odniósł się również do szkodliwego podziału Polski, pod względem inwestycji.
Nie ma Polski A i Polski B. Nie ma Polski powiatowej i Polski centralnej. Jest jedna Polska. Tak wiele dobrego wydarzyło się w ostatnich latach, tutaj w Państwa samorządzie. Przecież - państwa miejscowość i ten powiat żyje także i Polska jest za to wdzięczna, z energii elektrycznej. 13 procent energii w całej Polsce, płynie właśnie stąd. Nie damy sobie zabrać tej energii, dopóki nie dojdziemy do atomu. Nie damy sobie zabrać polskiego węgla. Ręce precz od polskiego węgla. Fedrować, wydobywać, rozwijać!
– podkreślał.
Reasumując swoje wystąpienie w Kozienicach, przyznał: "Polska to jest wielka sprawa. A Polska musi być wielka, żeby istnieć".
Nikt nie zabierze nam przywiązania do naszych wartości, do naszej niepodległości, naszych ambicji, aspiracji i drogi do wielkiej Polski. Tu, u Państwa, a także w całej Polsce, w Warszawie, w Gdańsku, niech żyje Polska!
– zakończył.