Prokurator Okręgowy w Legnicy skierował do Sądu akt oskarżenia przeciwko trzem członkom zorganizowanej grupy przestępczej, która w latach 2010 do 2012 w Legnicy, Warszawie, Gdańsku i innych miejscowościach, dokonując fikcyjnego obrotu olejem napędowym, spowodowała uszczuplenie w budżecie Skarbu Państwa podatku VAT w łącznej kwocie ponad 67 milionów złotych – podała Prokuratura Krajowa.
Lada chwila w Sądzie Okręgowym w Legnicy ruszy proces, w którym na ławie oskarżonych zasiądą Ryszard K., Wojciech D. i Piotr K. Na całej trójce ciążą prokuratorskie zarzuty dot. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu osiągnięcie korzyści majątkowej przez wyłudzanie nienależnego zwrotu podatku VAT w kwocie blisko 67 mln złotych, posługiwanie się fakturami poświadczającymi nieprawdę i doprowadzenia do znacznej straty w budżecie państwa.
Ponadto mężczyźni, którym grozi 15 lat więzienia i wysokie grzywny, odpowiedzą przed sądem również za pranie brudnych pieniędzy. Ryszarda K. prokuratura oskarżyła też o przestępstwa skarbowe: oszustwo podatkowe, bezpodstawny zwrotu podatku oraz nierzetelne prowadzenie ksiąg podatkowych. Grupa przestępcza miała działać w latach 2010 - 2012, a swoją działalność prowadziła na terenie Legnicy, Warszawy, Gdańska oraz kilku innych miast.
Spółka z siedzibą w Legnicy, którą kierował Ryszard K. wprowadziła do obrotu 76.204.144 litrów oleju napędowego, który pochodził z sąsiadujących z Polską krajów Unii Europejskiej. Do jego nabycia, dla celów rozliczeń w zakresie podatku od towarów i usług, firma posłużyła się nierzetelnymi fakturami VAT wystawionymi przez inne polskie spółki, symulujące prowadzenie działalności gospodarczej. Prezesami tych spółek byli między innymi dwaj inni oskarżeni Wojciech D. i Piotr K.
Legnicka spółka, posługując się nierzetelnymi fakturami VAT niezasadnie obniżyła, w oparciu o fikcyjne transakcje potwierdzone podrobionymi dokumentami, podatek, czym doprowadziła do uszczuplenia należności do budżetu z tytułu podatku VAT na łączną kwotę ponad 67 milionów złotych.
Mechanizm oszustwa podatkowego polegał na uzyskaniu korzyści przez grupę spółek przy wykorzystaniu wewnątrzwspólnotowego obrotu towarami i rzeczywistych dostaw oleju napędowego do Polski. Pomiędzy finalnym krajowym odbiorcą oleju napędowego, legnicką spółką K. a zagranicznymi dostawcami, wprowadzono sztucznie podmioty krajowe, które rzekomo miały pośredniczyć w obrocie paliwem.
Gdyby wspomniane spółki kupowały olej napędowy z zagranicy i odsprzedawały go spółce K., to powinny z tego tytułu płacić wysokie kwoty należnego podatku od towarów i usług. W celu uniknięcia tego obowiązku spółki te deklarowały dodatkowo fikcyjne krajowe nabycia dające możliwość odliczenia do zapłaty podatku VAT w wysokości odpowiadającej podatkowi należnemu.
"W efekcie pokrzywdzonym został Skarb Państwa, a ostateczny odbiorca, czyli legnicka spółka K, uzyskała paliwo tańsze o należną kwotę podatku VAT, co umożliwiło jej sprzedaż paliwa po „atrakcyjnej cenie”. Dostawy wewnątrzwspólnotowe oleju napędowego faktycznie miały miejsce, jednak dokonywane były pomiędzy innymi podmiotami, niż wynikało to z zabezpieczonych w siedzibie legnickiej spółki K. faktur VAT. Pozyskane w ten sposób pieniądze były wyprowadzane ze spółek poprzez różnego rodzaju wypłaty gotówkowe bądź przelewy na rzecz innych podmiotów" - podała w swoim komunikacie Prokuratura Krajowa.