„Z dużym niepokojem obserwujemy decyzje podejmowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które ignorują wiedzę z zakresu nauk leśnych, odrzucają naukowe argumenty i w myśl idei lansowanych przez aktywistów rozpoczynają zmiany polskiego modelu leśnictwa i sprawdzonych metod ochrony przyrody. Bez wyraźnie zdefiniowanego celu, bez wypracowanych zasad i kryteriów” – napisali w liście otwartym naukowcy zajmujący się lasami i ochroną przyrody. Pod listem podpisało się 131 naukowców z najważniejszych polskich uczelni leśnych.
Od ponad roku kierowane przez polityków Polski 2050 Ministerstwo Klimatu i Środowiska wprowadza rewolucyjne zmiany w zarządzaniu lasami w naszym kraju. W ubiegłym roku jedną decyzją administracyjną, bez żadnych konsultacji z ekspertami czy społeczeństwem, wyłączyła z użytkowania niemal 100 tys. ha. Ponadto w tym roku planowane są kolejne „reformy”, w tym powstanie ponad 1000 rezerwatów, a także forsowanie ustawy, która obciąża sprzedaż drewna podatkiem ekologicznym przekazywanym na rzecz RDOŚ i parków narodowych.
Eksperci spodziewają się, że już w tym roku Lasy Państwowe, które przynosiły zyski, zaczną przynosić straty. Jako pierwszy odczuje zmiany Fundusz Leśny, na który wpłacają nadleśnictwa w całej Polsce. Szacuje się, że w 2025 r. trzeba go będzie uszczuplić o 737 mln zł. W środowisku leśnym wrze od dłuższego czasu. O rozsądek do władz ministerstwa apeluje środowisko naukowe. W liście otwartym broni ono dorobku nauk leśnych, których korzenie sięgają 1713 r., gdy von Carlovitz stworzył ideę trwałości lasów.
„Zdobywając przez kilkaset lat wiedzę i doświadczenie, wypracowano współczesny model leśnictwa wielofunkcyjnego, który jest ciągle udoskonalany. Modyfikacje wdrażane w gospodarce leśnej uwzględniają zarówno zmiany klimatyczne i rozwój technologiczny, jak i oczekiwania społeczne. Wykonywanie czynności opiera się na transparentnym systemie planowania i nadzoru. Rozmiar cięć oraz ilość pozyskanego surowca drzewnego, a także wszelkie działania z zakresu ochrony przyrody na terenie nadleśnictw, są zawarte w 10-letnich planach urządzenia lasu (PUL) zatwierdzanych przez ministra właściwego do spraw środowiska. Praca leśników opiera się zatem na podstawach prawnych i bezwzględnym respektowaniu PUL”
– napisali naukowcy, podkreślając, że z niepokojem obserwują działania Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
I dalej:
„Bez wyraźnie zdefiniowanego celu, bez wypracowanych zasad i kryteriów narzuca się wykonywanie zadań prowadzących w konsekwencji do strat gospodarczych, niedoboru drewna, niezadowolenia społecznego oraz obniżenia efektywności czynnej ochrony przyrody i różnorodności biologicznej. My, niżej podpisani, wyrażamy swoje zaniepokojenie i apelujemy o profesjonalizm w podejmowaniu decyzji dotyczących gospodarki leśnej oraz skutecznej ochrony przyrody w lasach. Uważamy, że uwzględnianie potrzeb społecznych, gospodarczych oraz ochrona różnorodności biologicznej powinny opierać się na wiedzy naukowej, a nie przesłankach ideologicznych czy politycznych. Jednocześnie deklarujemy swoją pomoc i wsparcie naukowe dla dobra polskich lasów”.
Historyczne przemówienie J.D. Vance’a podczas konferencji bezpieczeństwa w Monachium. Waszyngton wzywa Europę, aby powróciła do normalności, Tusk wybiera antyamerykańską rebelię.
— GP Codziennie (@GPCodziennie) February 16, 2025
Czytaj od 00:00 na » https://t.co/EDVldJkeHO
PRENUMERUJ » https://t.co/5oUNtNfQBb pic.twitter.com/kSfZD5oE1U