Od kwietnia 2024 r. specjalny zespół śledczy w Prokuraturze Okręgowej w Siedlcach gromadzi materiał dowodowy, mający ustalić, czy od września 2021 r. do marca 2024 r. nie dochodziło do przekroczenia uprawnień przy wykonywaniu czynności związanych z ochroną granicy przez funkcjonariuszy Straży Granicznej, Policji i innych służb.
Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza" - o swoich "ustaleniach" prokuratorom ścigającym obrońców granicy opowiadać będą pro-uchodźczy, lewicowi aktywiści znani z oskarżania polskich funkcjonariuszy i żołnierzy. Wśród nich będzie Aleksandra Gulińska ze Stowarzyszenia We Are Monitoring, które jest częścią Grupy Granica. Poinformowała ona "GW", że będzie przesłuchiwana w związku z tym postępowaniem.
Jak sprawdził portal Niezalezna.pl - Gulińska przez wiele lat (od 2005 r.) była aktywistką Homo Faber. W latach 2008-2017 zasiadała nawet w zarządzie tego lubelskiego stowarzyszenia sponsorowanego przez Fundację Batorego - czyli de facto przez George'a Sorosa.
W 2014 r. Homo Faber zorganizowało w Lublinie spotkanie pt. "Czy Rosjanie i Rosjanki są sobie winni?". "O aktualnej sytuacji w Federacji Rosyjskiej opowie Rosjanka, doktorantka Wydziału Politologii UMCS, członkini Stowarzyszenia Homo Faber Olesya Malyugina" - tak zapowiadano dyskusję.
W zaproszeniu na wydarzenie pisano:
Teraz Gulińska będzie zapewne oskarżać polskie służby i żołnierze za obronę granicy przed imigrantami dostarczonymi w strefę graniczną przez reżimy Putina i Łukaszenki.
Według naszych informacji - w najbliższych miesiącach w prokuraturze mają także zeznawać działacze Fundacji Ocalenie. Oskarża ona polskie państwo o "ufundowanie" migrantom "nieludzkich warunków" i należy do sieci radykalnych lewicowych organizacji domagającej się... zniesienia granic Unii Europejskiej. Jak sprawdziliśmy - niektóre z tych stowarzyszeń atakują NATO za wrogość wobec Rosji i Chin czy też nawołują do aktów terroru takich jak podpalanie strzeżonych ośrodków dla imigrantów.
Prokuratura Okręgowa w Siedlcach potwierdziła nam tylko, że śledztwo jest na wstępnym etapie i że nie postawiono jeszcze nikomu zarzutów.