Strażacy z Polski pojechali do Szwecji, by pomóc tamtejszym służbom w walce z pożarami w środkowej części kraju. W podróż wyruszyły 44 wozy ratowniczo-gaśnicze i prawie 140 strażaków. To, co rzuciło się w oczy mediom, to nieopisana wdzięczność Szwedów, którzy wyszli na ulice, by z radością przywitać Polaków.
Ze wstępnych planów wynika, że grupa polskich strażaków ma być gotowa do rozpoczęcia akcji gaśniczej w najbliższy poniedziałek. Strażacy są przygotowani na dwutygodniową akcję: posiadają swój sprzęt logistyczny, kwatermistrzowski, wyżywienie, a także paliwo. Na miejscu rozbiją także swoją bazę operacyjną, która powstanie z namiotów, które zabrali ze sobą.
Wdzięczność Szwedów była widoczna tuż po przekroczeniu przez naszych strażaków granic tego kraju i towarzyszyła im aż do miejsca docelowego.
Paweł Frątczak, rzecznik Komendanta Głównego PSP, przyznał, że strażacy są zaskoczeni tak serdecznym przyjęciem w Szwecji.
Polscy strażacy dotarli już do miejsca docelowego o czym poinformowano na Twitterze.
Polscy strażacy dotarli do celu. Nasze obozowisko na najbliższe 14 dni. pic.twitter.com/IWO3m44kti
— Straż Pożarna ?? ? (@KGPSP) 22 lipca 2018
A oto jak witali ich mieszkańcy miasteczka...
Strażacy @KGPSP dotarli już do miejsca, gdzie będą stacjonowali. Tak ich przywitano. #Szwecja #Szwecja2018 pic.twitter.com/b9yMWTc4hS
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) 22 lipca 2018
Wyjazd do Szwecji związany jest z oficjalną prośbą tamtejszych władz, które za pośrednictwem Europejskiego Mechanizmu Ochrony Ludności zwróciły się o wsparcie ratownicze w walce z pożarami lasów. Pożary są skutkiem fali upałów, z którymi od kilku dni zmaga się cała Skandynawia.