Rekonstrukcja rządu to nie tylko zmiany kadrowe, ale też nowe cele i wyzwania postawione przed ministrami. Wie o tym Andrzej Adamczyk - minister infrastruktury. Zostaje on na swoim stanowisku, ale ma już nakreślone jasne cele na najbliższe miesiące. Zapewnia, że jego resort będzie kontynuował prace wspierające inwestycje na drogach lokalnych, gminnych, powiatowych i wojewódzkich.
Premier Mateusz Morawiecki zaprezentował wczoraj nowy skład rządu. Znacząco zmniejszona została liczba ministerstw - z 14 do 20. Pojawiły się też nowe twarze w rządzie, m.in. Jarosław Kaczyński w roli wicepremiera, a także ministrowie Przemysław Czarnek i Grzegorz Puda. W wielu ministerstwach dojdzie do istotnych zmian organizacyjnych.
Resortem infrastruktury nadal pokieruje Andrzej Adamczyk. Nie oznacza to jednak, że nie stawia się mu nowych wyzwań. Wręcz przeciwnie, obowiązków na pewno ministrowi nie zabraknie.
- Mamy przygotowany projekt programu poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach poprzez realizację inwestycji i mamy już zabezpieczone środki finansowe na najbliższe lata. Na sam przyszły rok mamy do wydania w tym programie ponad 600 mln zł
– powiedział Adamczyk.
- Ponadto mamy do realizacji Program Budowy Dróg Krajowych, Krajowy Program Kolejowy. Mam nadzieję, że uda nam się zrealizować wszystkie zaplanowane inwestycje, oczywiście z wykorzystaniem środków europejskich
– kontynuował.
W planach jest także projekt nowego programu budowy dróg krajowych.
- Chcemy go w najbliższych miesiącach przeprocedować, aby przyjąć dokument, który będzie podstawą również i do tego, aby oczekiwać zwiększonych środków na inwestycje drogowe
– dodał szef resortu infrastruktury. Adamczyk zapewnił, że resort będzie kontynuował prace wspierające inwestycje na drogach lokalnych, gminnych, powiatowych i wojewódzkich.
Nowe wyzwania czekają także Michała Kurtykę - jego resort klimatu zostaje połączony z ministerstwem środowiska. Efekt? Ministerstwo Klimatu i Środowiska. "Połączenie resortów klimatu i środowiska ma na celu ich wzmocnienie " - przyznaje minister. Jego zdaniem dobrze się stało, że problematyki związane z klimatem i środowiskiem będą ze sobą jeszcze lepiej współgrały.